Bardzo dziwi mnie, że krytycy dali tak niską ocenę. Film jest wyreżyserowany sprawnie, fabuła trzyma się kupy, a nas w niepewności, a przede wszystkim - ma klimat!!
Odnośnie do gry aktorskiej:
Denzel faktycznie, spoczko - jak zawsze. Ale też w tym - podobna mimika, podobne mlaskania, podobne wszystko. W sumie wręcz - trochę odgrzewane kotlety (warsztatowo). Trudno zachwycać się cały czas tym samym.
Za to moja ocena Jared'a Leto - super! Gra, uważam, bardzo sugestywnie. Niejednoznacznie, tak jak niejednoznaczne jest śledztwo przeciw niemu. W całym wątku wypada moim zdaniem lepiej niż Washington.
No ale żeby nie było też za słodko - to jednak kilka, mnie osobiście bardzo drażniących, wpadek robiących z widza idiotę (a tego bardzo nienawidzę): jak to możliwe (a było kilka takich sytuacji), że wóz B śledził wóz A, a potem widzimy z okien wozu B, jak A zaparkował i wychodzą ludzie; wozu - dodajmy - zaparkowanego po przeciwnej stronie i w przeciwnym kierunku jazdy,,, very interesting)...
Niemniej - warto obejrzeć. Polecam!