Kiedy Denzel pyta się o próbki śliny, kobieta mówi mu, że w próbce jest benzoesan sodu, z płynu do płukania ust albo pasty. Jest to też składnik kosmetyków, m. in. pomadki ochronnej do ust, którą usta smaruje Denzel podczas konferencji na początku filmu.
Ciekawe co Denzel tak pali na koniec? Moim zdaniem po tym jak dał spinkę Malekowi, kończy z zabijaniem i pozbywa się akcesoriów do tego potrzebnych, a kończy bo wie, że jak zacznie zabijać znowu to Malek będzie wiedział że to nie Leto zabił. i znowu odżyje w nim poczucie winy. Czyli Denzel dając mu spokój wiedział, że będzie to spokój na zawsze, nic go nie zakłóci, bo był zabójcą. Gdyby nim nie był, to akcja ze spinką dałą by spokój Malekowi do następnego zabójstwa. Więc bez sensu.
Akcja z tirem i dziewczyną na początku jest dla widza zmyłką, aby nie podejrzewać Denzela. To była zupełnie inna sprawa.