PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=853600}

Małe rzeczy

The Little Things
2021
6,3 26 tys. ocen
6,3 10 1 25873
5,3 25 krytyków
Małe rzeczy
powrót do forum filmu Małe rzeczy

Sprawa jest w mojej opinii dość prosta, nawet jeżeli niejednoznaczna. Sparma mordercą nie był, o czym świadczą bezpośrednio fragmenty filmu (morderca ma inny zarost, sposób chodzenia, inne samochody, profil psychologiczny z FBI sprawdza się jedynie po części). Ale co tam się wydarzyło i dlaczego został podejrzanym? Cóż, to proste - był na miejscu ostatniej ze zbrodni. Po kolei.

Sparma jest trochę psycholem, interesuje się tematem morderstw, psychologią, kryminalistyką itd. Ale nie jest mordercą. Zbiera lub nie wycinki z gazet ws. seryjnego zabójcy (w zależności od interpretacji sceny z pustą skrzynką na końcu Deacon sobie to wymyślił lub nie), ale poza tym jest w miarę zwykłym, samotnym gościem. W pracy dostaje zlecenie naprawienia lodówki, idzie na miejsce, otwiera mieszkanie, a tam zamordowana dziewczyna - świadczy o tym fakt, że lodówka była zepsuta już wcześniej, a także obecność tego samego rodzaju piwa i mleka, co pije Sparma. Nie dzwoni on jednak na policję, a przestawia ciało i napawa się sytuacją - w końcu ma do czynienia z prawdziwym morderstwem. Poznaje też po modus operandi, że to ofiara tego seryjnego mordercy. Przygotowuje sobie naprzeciwko miejsce do oglądania zwłok (po to je ułożył zresztą tam, a nie gdzie indziej), zgłasza w pracy, że zlecenie jest nieaktualne, być może właściciel warsztatu go kryje po znajomości, a potem obserwuje i czeka. Wie, że jak policjanci będą ogarnięci, to prędzej czy później do niego trafią... I trafiają. Wie, że jest śledzony i celowo jedzie na to miejsce, gdzie znaleziono dziewczynę. Słucha regularnie radia policyjnego w swoim domu i stąd wie, przy którym miejscu na autostradzie znaleziono ciało, ale wie też, że policjanci nie wypuścili tych informacji do gazet i przez to będzie dla nich jeszcze bardziej podejrzany. Zaczyna sobie z nimi pogrywać, emocjonuje go to strasznie, aż wreszcie na końcu przesadza (celowo lub nie prowokuje gliniarza) i mamy coś w stylu finału "Siedem". Ot, cała historia.

Kim był prawdziwy morderca? Nie wiem. Może znowu uderzy, a FBI go złapie. A może nie uderzy lub się przeniesie gdzieś indziej. Scenariusz tego nie wyjaśnia. Jest trochę luk i niewyjaśnionych kwestii (dlaczego pierwszy podejrzany strzelił samobója? czy te dwie zabite prostytutki były faktycznie ofiarami tego samego seryjnego mordercy?), ale to celowe.

ocenił(a) film na 7
thomasward

A tutaj moja bezspoilerowa recenzja filmu: https://500filmow.pl/male-rzeczy-2021/

ocenił(a) film na 6
thomasward

Hej na blogu piszesz o Air, Moon, Ad Astra. Co jeszcze z podobnych byś zaproponował?

ocenił(a) film na 7
Valhilla

Cześć, niestety mało jest dobrego SF w tym stylu. Ja sam nie widziałem wiele więcej podobnych filmów. :/

ocenił(a) film na 6
thomasward

W takim razie od siebie dodam: Prospect 2018 (super); Aniara (dłuży i nie wszystko wyjaśnione); Arrival 2016; Odyseja to wiadomo. Grawitacja jak Ad Astra trochę więcej akcji ale warto obejrzeć, tak jak interstelar.

ocenił(a) film na 7
Valhilla

A, to takie oczywistości w większości, poza Aniarą. W sumie jak się zastanowić, to jeszcze jest Sygnał 2014, Ostatnie dni na Marsie 2013 oraz Dante 01 2008, ale to max przeciętniaki, choć da się obejrzeć :)

ocenił(a) film na 6
thomasward

Ostatnie dni na Marsie 2013 To ten film gdzie wracali ruską rakietą ? ha ha dobry był

ocenił(a) film na 7
thomasward

100/100

ocenił(a) film na 3
thomasward

Ale Sparma był mordercą, to widać na początek filmu że kuśtyka tak jak on.
W dodatku jest zbyt sprytny na policjantów, potrafi manipulować nimi nie mając nic do obrony po za rozumem.
Film jednak jest jednym z najgorszych jakich widziałem w kategorii kryminał.

ocenił(a) film na 7
Eskim0s

Stop klatki z filmu pokazują twarz mordercy i na 100% nie jest to Sparma.

Eskim0s

thomasward ma rację! Wystarczy raz jeszcze obejrzeć sam początek filmu żeby zobaczyć, że jest inny samochód, inny rodzaj ubioru - Sparma chodzi cały czas w ubraniu roboczym i kuleje. Na początku filmu morderca jest w czapce i nie kuleje, ale idzie wolno, przez co może się wydawać to podobne. I widać w jednej scenie zupełny brak zarostu. To jest taka sytuacja jak z dziewczyną co widziała Sparmę na posterunku - zobaczyła faceta w kajdankach a później na zdjęciu podejrzanych i powiedziała sobie że to on - taką rozgrywkę mamy tu od początku - Sparma jest psycholem, ale finalnie nie jest zabójcą mimo że byśmy tego chcieli.

ocenił(a) film na 8
Steve95

Stop klatki potwierdzają, że Sperma to nie zabójca. Gość z początku filmu ma zarost i to bardzo podobny do tego, jaki ma Sperma, ale po policzku i nosie widać, że to nie on. Szkoda.

ocenił(a) film na 5
Steve95

A ja nie wiem czy chciałbym by był zabójcą. Bo to że ktoś jest powiedzmy pop.ier.dolony nie oznacza zaraz, że jest zabójcą. Ten film obala ten mit i każe nam zastanowić się może, że w odpowiedniej sytuacji każdy może być mordercą. Osobiście nie wykluczam wcale, że mordercą był sam policjant i że to zabicie dziewczyny przez niego nie było przypadkowe. Dawno oglądałem w całości film, ale pamiętać należy, że wiele małych rzeczy właśnie naprowadza nas, że zbrodni nie dokonał Sparma i jest to np. jego chód czy to że ileś lat temu zgłosił, że zabił kogoś, mimo że było to fizycznie niemożliwe. Poza tym prawie pewne, że to nie on ścigał tą dziewczynę na początku, nawet na nią nie zwrócił uwagi na komisariacie. Natomiast pewne fragmenty ze śledztwa znał, bo podsłuchiwał policję.

ocenił(a) film na 8
introverder667

A ja tu chciałabym dodać swoje 3 grosze, bo moim zdaniem te sprawy są niezależne i modus operandi różne. Jest seryjny morderca na początku filmu (i zakładam, że chyba on ma pozostać anonimowy). Jest Sparma (wydaje mi się, że to on zabił tę dziewczynę w mieszkaniu a tylko upozorował styl seryjnego mordercy - moim zdaniem sugestią "małą rzeczą" jest pieczeń wołowa w jej brzuchu, choć była wegetarianką. Mógł ja obserwować wcześniej, od dłuższego czasu, bo na krześle była pajęczyna dość mocno (wydaje mi się, że nie przez przypadek). I wydaje mi się, że mordercą jest też gość grany przez Denzela - chodzi o czerwoną spinkę, którą kupił dla Jim'a - jak zrobiła stop klatkę to spinka była identyczna jak tej dziewczyny - ilość spinek/klamr do włosów w kolorze czerwonym jest bardzo duża, a ta była IDENTYCZNA. Moim zdaniem nie przez przypadek. Tak samo jak zastrzelenie tej prostytutki, też jak sobie obejrzałam po raz drugi to wydaje mi się, że to nie był przypadek, tylko pozbycie się świadka. Biegaczka też znika jak Denzel pojawia się w mieście. Co mi nie daje spokoju to: 1. dlaczego tamtem gości popełnił samobójtswo? 2. czemu przy sprzątaniu pokoju był zoom na buty (totalnie nie w stylu Denzela, i poza tym skoro był taki uporządkowany, czemu nie posprzątał swojego pokoju w motelu)? 3. skrzynka metalowa - przy paleniu rzeczy długo na nią kamera pokazuje, jest ona pusta (gdzie wycinki z gazet?), Denzel nie wiem co z nią zrobić i w końcu rzuca do ognia?>

ocenił(a) film na 6
etincelle

Odpowiem tylko na podpunkt nr 2. Wynajmując pokój został poinformowany, że lokator przed nim wyniósł się w pośpiechu zostawiając syf i swoje rzeczy.
Wykorzystał ten fakt i również zostawił burdel specjalnie nie wymeldowywując się aby nieznana była data jego wyjazdu i próba powiązania jego zniknięcia z zaginięciem podejrzanego.

ocenił(a) film na 6
Zoh1n

Żałuję, że nie można edytować swoich postów po fakcie. Czasem jak czytam swoje nieskładne zdania czuję wszechogarniającą porażkę ;D

Zoh1n

Looz, większość z nas tak ma. Zycie;-) nie przejmuj sie:) na pewno wszystko jest zrozumiale i madre:) pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
Zoh1n

tak, ale mnie nurtuje zbliżenie na te buty, one się pojawiają od pierwszej sceny (buty mordercy, po buty jedzie Denzel, buty w zbliżeniu kamery) - i nie wiem czy to są te buty - dowód (w sprawie pobocznej), czy to jest jakaś "mała rzecz", która ma pomóc nam rozwiązać zagadkę. a co do nieskładności wypowiedzi, sama piszę nieskładnie, bo natłok myśli kiedy trwa dyskusja :)