Zgadzam się, że mocne osadzenie tłumaczeń w obecnym życiu społeczno-politycznym powoduje, że ten film jest dzisiaj aktualny a za rok już nie będziemy pamiętali o co chodzi. Jesli wogole sledzimy zycie polityczne. Film sporo na tym stracil, nie jest dla dzieci a byc moze dla starszej mlodziezy.

czy warto obejrzeć film.Za odpowiedz dziekuje

Oglądać filmy zawsze warto, nawet te gorsze - "problem" z "Małpami w kosmosie" polega na tym że próbowano za wszelką cenę zrobić z tej produkcji kolejnego "Shreka" - zadanie wydawało się dość proste, ostre, aktualne dialogi + animacja = sale pełne widzów i pełna kasa. Niestety efekt końcowy jest mniej więcej taki jakby pod maskę starego Poloneza włożyć silnik z samolotu ... niby wszystko OK, ale po kilku minutach od włączenia silnika samochód się sypie.
Tak więc jeżeli idąc na ten film liczymy na ostrą jazdę bez trzymanki, to możemy przeżyć spore rozczarowanie i zawód.

Do tego aby to był film typu "Shrek" to zabrakło jeszcze głębszej mysli przewodniej w tym filmie. Zresztą jak się popatrzy na większość ostatnich animacji to one maja glebsze przeslanie, a 'malpom w kosmosie' tego brakuje... A czy warto obejrzec - pewnie. Chocby po to zeby wyrobic sobie wlasna opinie:-) Bo kazdy odbiera film na swoj sposob i ile widzow tyle recenzji.

Niestety, tego właśnie się bałem, jak się dowiedziałem kto pisze dialogi. A podobny efekt ten sam dialogista osiągnął w kinowych Simpsonach i Alvinie i Wiewiórkach.

100% zgody - żarty z zagubionymi w tle, z kiepskimi o których mówi postać dubbowana przez Grabowskiego, czy inne tego typu, w ogóle nie trafiają do dzieciaków w wieku np. 6 lat, mój syn w tym wieku śmiał się z żartów sytuacyjnych, z min bohaterów, itd. Żarty słowne nie śmieszyły go wcale albo tylko trochę. Po wyjściu z kina powiedział mi, że Wall-e i Kung Fu Panda były dużo lepsze, bo były śmieszniejsze od Małp.
Z tej przyczyny ocena to tylko 6/10. Gdyby dystrybutor tego nie zepsuł mogłoby być wyżej.