Jest to jeden z "innych" filmów Cormana, zasługujących na 7/10, czyli, w mojej skali ocen, "więcej niż średni, mniej niż dobry". Zaczyna się jak typowy film gangsterski, ale obfituje w ciekawe zwroty akcji i zaskakujące, inne niż w czarnych kryminałach spod znaku Capry i Hustona. Bardzo dobre aktorstwo, młody Charles Bronson, świetna Susan Cabot, jedna z ulubionych aktorek Cormana.
No przecież "IT happened One Night" to czarny jest jak smoła....a ta
końcówka.....toż to kanon kryminału....z tego Nora Ephron bo dziś dzień
czerpie garściami.....