PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=420755}

Maczeta

Machete
6,4 105 221
ocen
6,4 10 1 105221
5,6 28
ocen krytyków
Maczeta
powrót do forum filmu Maczeta

Wiem, że Rodriguez chciał zrobic głupawy film i z tego w sumie miała być komedia z akcją ale ten film pokazuje jaką żałosną można zrobić produkcję. Żałosne jest to, że aktorzy pokroju de Niro, Michelle Rodriguez czy nawet Seagal poszli na kasę i sobie taka skaze na karierach załatwili. Bo z taką obsadą można było zrobić bardzo dobry film, no ale Rodriguez to jeden z najgorszych reżyserów jacy się pojawili na rynku filmowym więc efekt końcowy nie dziwi.

radlutek

Ciężko powiedzieć, że ten film jako kino akcji gdyż dno jest poziom wyżej. Ale można też odczytać ten film w trochę innym świetle a mianowicie jako karykaturę bądź parodię filmów akcji z lat 90 i początku obecnego tysiąclecia. Tak przynajmniej ja to widzę.

Adamw1988

Tylko że źle świadczy o filmie, że jest taki beznadziejny że trzeba się starać wymyśleć w jaki sposób go można odebrać żeby mu jakieś pozytywy dać, a ja takich nie mogę wymyśleć. Jeśli to miała być jakaś parodia to niestety jest na poziomie Meet the Spartans albo Disaster Movie i tym podobnych.

ocenił(a) film na 8
radlutek

Jeśli się musisz starać namyślać, w jaki sposób odebrać film, to świadczy to beznadziejnie jedynie o Tobie. Przykro mi bardzo, ale tak jest. Świadczy o tym choćby Twoja wcześniejsza już wypowiedź. Rozumiem gloryfikowanie De Niro ale Seagala? Ty tak na serio uważasz, że Seagal grał w lepszych filmach i udział w Maczecie jest skazą na jego honorze aktora? Osobiście mam o Seagalu nader mierne zdanie, gra zawsze i wszędzie tę samą postać. Bez względu na film.
A Maczeta? Cóż, kto zna filmy Rodrigueza ten wie czego się po nim spodziewać. To zabawa dla wewnętrznego dziecka, ukrytego w dorosłym. Bo oczywiście nie polecałabym tego filmu prawdziwym dzieciakom ;) Nie każę Ci lubić maczety. Ale wyzywanie jej od żałosnych produkcji jest dla mnie niezrozumiałe. Ja nie wołam wszem i wobec, że Seagal to żałosny aktor, choć tak właśnie uważam.
Ty lubisz Seagala a ja lubię Maczetę. Za humor, za komizm scen walk i śmierci, za możliwość przyjmowania scen odrąbania komuś głowy z popcornem w ustach i uśmiechem na ustach. Nie lubię filmów, w których żal mi bohaterów, w których ściska mnie w żołądku na widok, że ktoś kogoś zastrzelił. W Maczecie mogę się szeroko uśmiechnąć mówiąc: "a dobrze mu tak :D". Są tam piękne kobiety, mężczyzna, którzy może piękny nie jest, ale jest bohaterem i dlatego te piękne kobiety kręci. Jak dla mnie super film. Nie żadne arcydzieło, ale kawał porządnej zabawy.

lia_13

Wybacz ale swoją wypowiedzią poprostu pokazałaś, że masz tragiczny gust filmowy, tu nawet nie trzeba tłumaczyć, wystarczy to, co napisałaś w drugiej części komentarza przeczytać. A zastanawiaine się, w jaki sposób odebrać film nie może o mnie beznadziejnie świadczyć, to pokazuje że staram się pomyśleć w jaki sposób ten film mógłby apelować do różnych ludzi. I nigdzie nie napisałem, że lubię Seagala, ale faktem jest, że grał dużo lepiej w dużo lepszych filmach.

ocenił(a) film na 8
radlutek

może i mam tragiczny gust filmowy, ale jest to mój gust i Tobie nic do tego. W ogóle nikomu nic do tego. Bo nie dyskutujemy tutaj o moim guście filmowym. Podobnie zresztą Twój gust filmowy niewiele mnie interesuje. Dlaczego Ciebie interesuje jak inni ludzie odbierają dany film? Mnie interesuje jak ja odbieram film. Ty też daj żyć innym i przeżywać film po swojemu. A co do tego co napisałeś niżej, to jeśli dla Ciebie American Pie to "klasyka" to ja nie mam więcej pytań ;)

lia_13

Ja również nie mam więcej pytań, nie chce mi się wykłócać z kimś po prostu nieinteligentnym więc napiszę tak - powiedz znajomym, rodzinie, może napisz na jakimś forum ogólnotematycznym, że dla ciebie Maczeta jest "super filmem", i posłuchaj ich reakcji. Rozumiem, że śmieszy cie odrąbywanie głów w Maczecie, a komiczne żarty w American Pie już nie?

ocenił(a) film na 8
radlutek

Po pierwszy, człowieku inteligentny, ja się z Tobą nie kłócę ;) Peace to you and the whole world B-) Widzisz, na tym właśnie polega różnica między nami. Po drugie, ja nigdzie nie twierdziłam, że Maczeta jest komedią. Od komizmu sytuacji do komedii jest jeszcze daleka droga. Maczeta jest filmem lekkim, łatwym i przyjemnym. I dlatego go lubię. Nie ma tu sytuacji jak np. "Pianiście", że tak dam przykład pierwszy z brzegu, gdzie po wyrzuceniu przez okno niepełnosprawnej osoby na wózku inwalidzkim przeżyłam wstrząs towarzyszący mi przez dobre kilka tygodni. Czasem czuję potrzebę obejrzenia tego typu filmu, bo warto, jednak generalnie nie. Generalnie mam wystarczająco własnych problemów w życiu, aby dodatkowo jeszcze przeżywać śmierć bohatera filmowego.

lia_13

Śmierci bohaterów filmowych przecież nie trzeba przeżywać, chyba że faktycznie filmy tak na tobie oddziałowują - ja zawsze pamiętam, że to wszystko jednak fikcja. Na pewno śmierć bohaterów mogła by być pokazana lepiej niż w Maczecie, a czarnych komedii bo tak chyba najbardziej można to wszystko określić jest wiele dużo lepszych

ocenił(a) film na 8
radlutek

To czy przeżywam film czy nie, w dużej mierze zależy od realności filmu. Oglądanie wampirów, zombie czy bohaterów z typu "zabili go i uciekł" nie rusza mnie, gdyż tak jak powiedziałeś, to jest fikcja. I dlatego na takim filmie mogę się zaśmiać stwierdzając "łeee, ale mu krwi poleciało, to ludzie od efektów specjalnych i montażysta mieli ubaw na planie :D". Jednak z Pianistą jest ten problem, że to jednak nie do końca była fikcja. Bo choć nie wiemy czy konkretnie ten sąsiad Szpilmana zginął w ten sposób, to jednak wiemy, ze takie rzeczy działy się w czasie wojny. Oglądamy fragment prawdziwej śmierci. I to jest dla mnie emocjonalne przeżycie, które nie kończy się z chwilą końca filmu, ale trwa we mnie jeszcze przez wiele dni. Oczywiście każdy odbiera film na swój sposób, dla mnie ważną rolę odgrywa realność bądź nierealność opisanej historii. W "Od zmierzchu do świtu" tego samego reżysera, mamy mnóstwo śmierci, mnóstwo krwi, ale jakoś nie robi to na mnie wrażenia, bo to nie jest realne.
Ciekawa, jak dla mnie co podkreślam, jest kwestia odbioru "Planet Terror" (znów ten reżyser). Jest tam mnóstwo zombie i mnóstwo krwi, okaleczeń i śmierci. To nie robiło na mnie żadnego wrażenia. Wrażenie wstrząsające zrobiła jedna scena, bohaterka (lekarka chyba) została ukłuta w dłonie zastrzykiem paraliżującym chwilowo mięśnie. Otwierając samochód niewładnymi rękoma poślizgnęła się i upadła łamiąc sobie rękę w przegubie. I to był najstraszniejszy dla mnie moment w filmie. Niby nic, a jednak wrażenie zrobiło. Dlaczego? Dlatego, że mało realne jest, że zza rogu wypadnie na mnie zombie aby mnie zjeść. Natomiast jet realne, że zimą, trzymając torbę z zakupami będę otwierać samochód, źle uchwycę klamkę tym jednym wolnym palcem, poślizgnę się na lodzie i upadnę łamiąc przy tym rękę. Może mało to realne, ale jest. To był jedyny moment filmu kiedy skoczyło mi ciśnienie. W pozostałych mogłam ze spokojem podgryzać popcorn z uśmiechem na twarzy ;)
W Maczecie jest podobnie, to wszystko jest mało realne i dlatego można cieszyć się drobnymi smaczkami w prowadzeniu bohaterów ;) Ja po prostu lubię takie filmy, Sin City, cały Gringhouse, Kill Bill. nie są to arcydzieła, wiem o tym, ale lubię je i tyle. Nie mam jednak parcia na przekonywanie kogokolwiek, że to super filmy ;) Już bardziej będę Cię zachęcać do obejrzenia 'Czarnego łabędzia" czy "Jak zostać królem".

ocenił(a) film na 7
radlutek

Hehe najśmieszniejszy jest fakt, że swoją inteligencję i brak inteligencji u innych podkreślają osoby mało inteligentne lub zakochani w sobie profesorowie. Jesteś profesorem? Maczeta to film karykatura, przerysowanie starych filmów akcji. To nie ma być głębokie, mieć rozbudowanych postaci, intrygującej fabuły - to ma być tak głupie i tak absurdalne, że aż zabawne. Widać Ty tego absurdu nie załapałeś, ale to nie znaczy, że jesteś mesjaszem, który niesie jedyną właściwą prawdę, a wszyscy się mylą. Trochę więcej dystansu Polacy, trochę więcej dystansu!

FrostyPL

Głupie i absurdalne jest, ale zabawne bynajmniej nie.

ocenił(a) film na 6
radlutek

"Rozumiem, że śmieszy cie odrąbywanie głów w Maczecie, a komiczne żarty w American Pie już nie?"

Zdecydowanie Maczeta zapewnia mi lepsza rozrywkę niż kloaczny humor AP dla gimnazjalistów, których bawi scena z wkładaniem genitali w szarlotke.

krolowa_sniegu_2

W maczecie nie ma nic smiesznego, tyle w temacie :) I po co sie tak denerwujesz? Zreszta to jest rozrywka naprawde dla idiotow kompletnych, pozdrawiam.

ocenił(a) film na 6
radlutek

a kto tu sie denerwuje?

radlutek

Szkoda mi tych "dojrzałych" których nic nie śmieszy... ależ oni musza mieć czarno-białe życie. Wymagacie za wiele i tyle.

Dobry film z jajem i tyle, nie oglądałem niestety całego ale niedługo spróbuję dorwać.

Gazpacho

Bardzo niecelny komentarz, gdyz śmieszy mnie cała masa filmów, początkując na klasykach typu American Pie czy Road Trip, poprzez parodie które mają na celu być głupawe ale śmieszne typu Superhero Movie, kończąc np. na Cop Out czy Projekt X. Maczeta nie jest śmiesznym filmem - nie ma nic śmiesznego w tym, że ktoś komuś odrąbuje głowę, kiedy to ani nie ma kontekstu, ani nie wygląda realistycznie. Jeśli was takie rzeczy śmieszą to polecam popracować nad poczuciem humoru (i gustem filmowym). Aha, i na przyszłość polecam jednak obejrzeć cały film zanim skomentujesz, ale Maczeta nie jest ani dobra, ani z jajem, to zwykłe gówno.

ocenił(a) film na 3
radlutek

To w takim razie jak zaklasyfikujesz skrajne filmy typu braindead, dom w głębi lasu czy chociażby grindhouse planet terror? Jeżeli nie czujesz, że to komedia to świadczy tylko o twoim ograniczeniu. A superhero movie to jedno z największych g***en jakie wyszły z mizernej "... movie" serii.

Advenae

No i tyle w temacie, bo te "skrajne filmy" po prostu nie są śmieszne, nie wiem co jest śmiesznego w tym że ludzie głupio, bezsensownie, bez żadnych porządnych efektów specjalnych się zabijają. A jeśli wg. ciebie pełne non-stop śmiechów Superhero Movie jest ponoć "g***em" to nie ma o czym rozmawiać.

ocenił(a) film na 3
radlutek

faktycznie nie mamy o czym rozmawiać, bo mówić do Ciebie normalnie nie ma sensu. A superhero to tak jak pisałem prostackie g***o z beznadziejnymi efektami, mizernymi parodiami w stylu "disaster movie" (chyba najgorsza część) i górnolotnym dowcipem opierającym się na pierdzeniu i seksie. Z tej serii wolę oryginalny scary movie (powiew świeżości w tamtych czasach) albo całkiem udany onion movie.

Advenae

Efekty są dobre w Superhero xD Zgadzamy się z tym, że większość tych parodii to strata czasu, ale Superhero na pewno się wyróżnia. Nie rób jednak z Maczety dobrego filmu (któremu i tak dałeś/aś 3), bo nim nie jest, niezależnie od do jakiego gatunku niby należy.

ocenił(a) film na 3
radlutek

dalem 3 i serduszko :) widzialem lepsze, ale na tym tez zdrowo sie usmialem

Advenae

Jak można dać 3 i serce? Sam sobie tym zaprzeczasz... brak logiki jakiejkolwiek.

ocenił(a) film na 3
radlutek

i w tym właśnie się różnimy :) jest wąskie grono osób które lubi "złe" filmy (ten akurat jest na taki stylizowany) i właśnie dlatego z przymrużeniem oka tak oceniłem "maczetę" :)

Advenae

Nie rozumiem w takim razie krytykowania mojej krytyki nt. Maczety skoro sam przyznajesz, że jest to kiepsk film

ocenił(a) film na 3
radlutek

Napisałem, że jest stylizowany na "zły", a nie kiepski. Tak jak cała seria grindhouse czy ostatnio chociażby chillerama :)

ocenił(a) film na 6
radlutek

chlopie nie jara cie humor Tarantino i Rodrigueza, to po ch*j ogladasz ich filmy?, skoro wiesz, że bardziej bawia Cie zarty typu 'Superhero' czy 'American Pie' to czego szukasz u Rodrigueza, ktorego filmy sa przeznaczone raczej dla specyficznej grupy odbiorców, ktorzy czują to pie*dolnięcie? Nie czaje cie.
Zaraz pewnie odpiszesz, ze ogladasz, bo masz do tego prawo, albo mozesz ogladac co ci sie podoba. Owszem, ale po co,skoro wiesz, ze humor i zarty jakie cie bawia, nie pojawia sie u tych dwoch panow ?

krolowa_sniegu_2

Uspokoj sie, i tak jak powyzej napisalem te filmy da dla specyficznej grupy ludzi - dla bezmozgich idiotow. Mam nadzieje, ze jestes dumna posiadajac jakze wykwintne poczucie humoru :)

ocenił(a) film na 6
radlutek

a dla jakiej grupy ludzi jest jakże wysumblimowane poczucie humoru typu 'Superhero' ?

ocenił(a) film na 6
krolowa_sniegu_2

zapewne wielbicielami 'Superhero' sa najwieksi inteligenci na kuli ziemskiej, a wsrod nich ty, Mistrzu i znawco swiatowej kinematografii, przed ktorego umiejetnosciami i wiedza chowaja sie wszystkie barany ktore niejednokrotnie utytułowały pana Tarantino prestiżowymi nagrodami, oraz miliony na świecie, ktorzy docenili Roberta, ktorego film 'Desperado' uzyskał status niemalże kultowego, na stałe wszedł do popkultury oraz otworzył drzwi do kariery Banderasowi. 'Superhero' z pewnoscia przycmiewa to wszystko swoja zajebistoscia.

krolowa_sniegu_2

My tutaj mówimy o Maczecie więc nie zmieniaj tematu. I tak trudno ci wszystko napisać w jednym komentarzu?
Superhero Movie i American Pie są dla ludzi którzy chcą się dobrze zabawić śmiejąc się non-stop z filmów które są śmieszne. W Maczecie ludzie sobie obcinają głowy, co w tym śmiesznego? Zrozum, że to jest gówno, i zawsze nim będzie, a za 5 lat jak trochę dorośniesz intelektualnie to w końcu to zrozumiesz.

ocenił(a) film na 6
radlutek

gowno, to jest to co tutaj piszesz.
Nie zmieniam tematu, to ty nazwales wielbicieli "Planet Terror", "Martwicy mózgu" i "Maczety" bezmózgimi idiotami, czyli obraziles min. wiebicieli humoru Rodrigueza i Tarantino.

Powiedz mi zatem co bylo smieszne w Superhero? Wkladanie dziwnych przedmiotów w odbyt indyka czy kurczaka, przeznaczonego na obiad, czy sikanie z sufitu? Tak ciezko ci zrozumiec, ze sa ludzie ktorzy preferuja troche inny rodzaj rozrywki ?

krolowa_sniegu_2

Parodyjne sceny z S. Hawkingiem, sceny z Leslie Nielsenem, wiele innych rzeczy, scena z sikaniem z sufitu też była śmieszna :)
I ludzie lubujący się w tych filmach są bezmózgimi idiotami. Ludzie się dzielą na rózne grupy, jedni mają lepszy gust filmowy i lubią porządne kino (i nie, tutaj już nie piszę ani o american pie, ani o superhero movie, ani o komediach nawet), a inni są tak intelektualnie zacofani że dla nich dobrą rozrywką są te kicze które robią Rodriguez czy Tarantino.
Co nie zmienia faktu, że mówimy tutaj tylko o Maczecie. Ja sam tytuł Superhero czy American Pie rzuciłem i tak tylko w kontekście tego, że wiele rzeczy mnie śmieszy, gdyż ktoś napisał że tak niby nie jest.
Naprawdę nie rozumiem jak kogoś może taka Maczeta albo bawić, albo śmieszyć. Jedyne warte jakiejkolwiek uwagi sceny w tym filmie to te gdzie aktorki obnażają swoje piersi, a to i tak widać była tylko żałosna próba Rodrigueza żeby jakoś film bardziej do ludzi apelował - dać im masę kasy za pokazanie cycków, parodia hahaha.

ocenił(a) film na 6
radlutek

oceniasz kazdego czlowieka, przez pryzmat tego jakie lubi sobie obejrzec filmy? Ciekawe:

"Ludzie się dzielą na rózne grupy, jedni mają lepszy gust filmowy i lubią porządne kino (i nie, tutaj już nie piszę ani o american pie, ani o superhero movie, ani o komediach nawet), a inni są tak intelektualnie zacofani że dla nich dobrą rozrywką są te kicze które robią Rodriguez czy Tarantino."

a co powiesz o ludziach ktorzy lubia "porzadne kino", a dla rozrywki ogladaja Tarantino I Rorigueza? Są bezmozgimi idiotami? Albo o tych co lubia "porzadne kino" a dla rozrywki "ogladaja Superhero"? Ci są już lepsi od tych pierwszych? Dlaczego?

krolowa_sniegu_2

cenie twój spokoj i opanowanie. i podziwiam.

ocenił(a) film na 6
Bee24

dzięki eheh ;D

ocenił(a) film na 6
radlutek

"Zrozum, że to jest gówno, i zawsze nim będzie, a za 5 lat jak trochę dorośniesz intelektualnie to w końcu to zrozumiesz."

Skoro to jest gowno, to jak nazwiesz wkladanie prącia w szarlotkę? To jest humor dla dojrzalszych ludzi, "dorosłych intelektualnie" ? Watpie.
To moze smieszyc, ale dziaciaki w przedziale wiekowym 11-16 lat, u ktorych samo slowo "penis" wywoluje salwy smiechu ;)

krolowa_sniegu_2

To była jedna scena, i owszem była śmieszna w swojej głupocie i absurdalności. Różnica pomiędzy tym, a pomiędzy odcinaniem komuś głowy jest taka, że to MIAŁO BYĆ W ZAMIARZE REŻYSERA ŚMIESZNE. Jeśli sobie chcą ucinać głowy to ok, ale po pierwsze z lepszymi efektami, a po drugie jako część lepszej fabuły. A śmieszne to dalej nie będzie.

ocenił(a) film na 6
radlutek

A nie sadzisz, ze kicz i przejaskrawienie wlasnie scen ucinania glow, strzelanin, odcinania konczyn jest zamierzone? I, ze sa ludzie, nawet ogromna grupa ludzi ktorym sie to podoba i dla ktorych taki absurd jest bardziej zabawny anizeli wkladanie penisa w ciasto? Dla mnie to bylo bardziej żenujace niż smieszne. I generalnie jakbym chciala sie posmiac to zamiast American Pie, wolalabym obejrzec Martwe Zło. Bo właśnie taki rodzaj humoru preferuje. I nie zycze sobie nazywania mnie z tego powodu 'bezmózgą idiotką'. Gdyż nic o mnie nie wiesz i nigdy sie nie dowiesz i jest to z twojej strony chamskie, prostackie i głupie.

krolowa_sniegu_2

W sumie to wracając do twych wcześniejszych asumpcji, że takie american pie jest dla nastolatków na poziomie gimnazjum - jak o tym pomyśleć to właśnie w takim wieku ludzie się jarają ucinaniem głów itd.
I jeśli nie chcesz być nazywana bezmóżgą idiotką, to nie wypisuj takich pierdół i nie gloryfikuj takich gówien.

ocenił(a) film na 6
radlutek

Hmm, śmiem twierdzić inaczej ;-) a jak sam widzisz tak podkreslasz, ze rozmawiamy o 'Maczecie' a nie o innych filmach co jest w tym przypadku błędem, gdyz na poczatku tej jalowej dyskusji, napisałeś takie oto zdanie :

"Uspokoj sie, i tak jak powyzej napisalem te filmy da dla specyficznej grupy ludzi - dla bezmozgich idiotow. Mam nadzieje, ze jestes dumna posiadajac jakze wykwintne poczucie humoru :)"

nie napisales "ten film" czy "Maczeta". Napisales TE FILMY wiec kiedy w koncu mistrzu rozwiklasz łamigłowke, ktorej tematem jest, czemu ktos smie przytoczyc inne filmy Tarantino, czy Rorigueza ?

radlutek

co ty masz z tym obcianiem głów? to jedno co zauważyłeś?

ocenił(a) film na 6
radlutek

" A jeśli wg. ciebie pełne non-stop śmiechów Superhero Movie jest ponoć "g***em" to nie ma o czym rozmawiać." pelne smiechow gdzie? Na sali kinowej, wsrod 12latków czy podczas wieczornego posiedzenia z kumplami przy kilu piwach i blancie? Wtedy nawet 25 z kolei część 'American Pie' moze wydawac sie zabawna.

ocenił(a) film na 7
radlutek

Powiedz mi jedną rzecz, o wielki intelektualisto, ile Ty masz lat?

Youbeenwatchinme

Mój wiek nie ma z tą dyskusją nic wspólnego.

ocenił(a) film na 7
radlutek

Odnoszę wrażenie, że może być jednak inaczej. Ale abstrahując od Twojej niedojrzałości, czy równie niezrozumiały jest dla Ciebie komizm takich filmów jak Pulp Fiction lub Bękarty Wojny?

Youbeenwatchinme

1. Nie dochodzi więc powtarzam - rozmawiamy o Maczecie, a nie o moim ani niczyim innym wieku.
2. To, że uświadamiam, jakim żałosnym chłamem jest Maczeta nie jest zadnym oznacznikiem mojej niedojrzałości
3. Rozmawiamy o Maczecie, a nie o Pulp Fiction albo Bękartach Wojny.

ocenił(a) film na 7
radlutek

Tak, ale absurd odgrywa w tych filmach podobną rolę. Można to lubić lub nie, ale już się nie lubi tego typu absurdu w jednym filmie, to nie do końca rozumiem w jaki sposób nie przeszkadza on w innych.

ocenił(a) film na 6
radlutek

Uswiadamiasz? Chlopie marnujesz sie, powinienes zostac kaznodzieja skoro chcesz kogokolwiek uswiadamiac.

ocenił(a) film na 7
krolowa_sniegu_2

Królowo spokojnie :) Po co strzępić sobie język na debilków, do których nic nie dociera ? Zostawmy buraczka radlutka w spokoju -niech sobie żyje w swoim małym, egocentrycznym świecie gdzie tylko jego zdanie się liczy a cała reszta to idioci. Kogo ono zresztą obchodzi :)

Film jest absurdalny, debilny do granic bólu, nierealny, krwawy, płytki i mało "ambitny". To niepodważalne fakty... A jednak ma to "coś" co mnie urzekło i się zakochałem :) Przez chwilę myślałem, że córeczka grana przez Lindsay Lohan okaże się córką Maczety jak w brazylijskiej telenoweli...

ocenił(a) film na 6
tomuke

na tym polega urok tego typu filmow, ze są przesadzone i absurdalne ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones