Dałem 9/10 nie spodziewałem się po tym filmie dużo, myślałem że to taki tylko rozrywkowy
film z absurdami. Jednak ku mojemu zdziwieniu scena z cysterna niesamowita i podnosi z
7 na 9 punktów. I pomyśleć, że to film 30-letni z Australii, spokojnie dorównuje a nawet
przewyższa produkcje USA dawne, a nawet dzisiejsze, które zrobione są tylko przy użyciu
komputerów. Były w filmie potknięcia, ale to są szczegóły nie burzące ogólnego dobrego
wrażenia z filmu. Pozdrawiam :-)