czy możesz podać link że tam jest napisane że ma sie pojawic trzecia część

Hm... Jesli to prawda, to mam nadzieję, że z Madagaskarem nie stanie się tak jak ze Shrekiem - szkoda by było zmarnować taki film...

Nowłaśnie, szkoda, żeby zmarnowali taki fajny film. Może wymyślą coś ciekawego, oby ;)

To żart, prawda? Po kiego wacka robić sequele czy prequele filmów, które wcale tego nie wymagają? OK, z czasem pogodziłam się z faktem, że Madagaskar 2 naprawdę powstał ( może nie będzie tak źle), ale po co przedłużać dawno skończoną gadkę, ja się pytam!

A dlaczego by nie? Nikt Ci oglądać tego nie każe a inni mogą mieć z tych filmów sporo frajdy. Nie chcesz sequeli - nie oglądasz. Proste :)

jak sobie chcesz...
< za krótki>< za krótki>

Madagaskar stanie się tak olbrzymią komerchą, że na następnym z kolei sequelu konsumenci się tym znudzą.
Dlaczego wałkuje się te same historie? Forsa, forsa, forsa. Już dawno gdzieś te ambicje stworzenia wielkiego, prawdziwego dzieła przeminęły z wiatrem.
wiek XXI dla kina to przede wszystkim epoka sequeli, prequeli - mówiąc prościej powtórki z rozrywki. Pomysłów coraz mniej. Wszystko wtórne i do bólu skomercjalizowane.

Osobiście lubię klimat Madagaskaru i z przyjemnością obejrzę następną cześć, aczkolwiek trudno nie zgodzić się ze stwierdzeniem że DreamWorks już napchało swój worek mamoną (i to nie małą, konkurencja już dawno ustawiona na daleko odsuniętej drugiej i trzeciej pozycji. Ważne że piedestał zdobyty) i za kilka lat przy tego typu powielanych schematach przeżyje upadek - troche szybciej niż Disney, ale to w końcu czasy współczesne - okres większych możliwości i szybszego zarobku.

Pozdrawiam!

Ja osobiście uwielbiam Juliana i ciężko będzie mi się z nim rozstać, dlatego nie przeszkadzałoby mi gdyby powstało jeszcze tysiąc innych Madagaskarów ;) Ale nie tylko o to chodzi...szczerze mówiąc o wiele bardziej wolę oglądać sequele - chociaż wydawało mi się, że w filmach animowanych chodzi raczej o scenariusz - niż filmy typu "Klopsiki i inne zjawiska pogodowe"...bo nie był on za ciekawy, a już sama nazwa mnie odrzuca ;/ A wydaje mi się, że Madagaskar, jest jednym z lepszych i lubianych filmów,a le to już moje zdanie.

pewnie 3 będzie o np. szczęśliwym życiu w afryce,
lub np. Alex żyje (powrót do Central Parku)

mam nadzieje że nie stanie się tak jak z shrekiem xD
ja bym skończył na 2 i zostawił dalsze losy do wymyślania w
głowach fanów :D

wystarczy po prostu nie ogladac kontynuacji, widzialam tylko pierwsza czesc - a druga i trzecia mnie nie
interesuja :P nie zepsuje sobie dziecinstwa ;)

A jesli chodzi o shreka, to ten pierwszy jest numerem jeden i nawet jak nakreca milion kolejnych czesci to tego
nie zmieni :P