Film jest całkiem niezły - klucz do jego zrozumienia to po prostu całkowite skupienie,uwaga podczas oglądania!Dosyć uciążliwa w koncentracji nad filmem może byc muzyka,a raczej jej drobny nadmiar:-/Przeplata sie ona wraz ze słowami,dialogami i monologami aktorów,czasami wysuwa się na pierwszy plan,co może być irytujące dla niecierpliwych widzów:(Dla mnie muzyka w drugiej części filmu nabrała dosyć dużego znaczenia - doskonale oddawała nastrój wydarzeniom mającym miejsce w "Magnolii"!Doskonałe kreacje aktorskie Johna C.Reilly,mojej ulubienicy Julianne Moore no i Toma Cruis'a!W skali od 1 - 10 ten film zasługuje na 8 punktów!POLECAM:)