Powieść została wydana w ramach projektu Szekspir.
William pęka z dumy,
Jo ożywił trupa!
Sposób w jaki Nesbo przepisał tragedię Szekspira na współczesność budzi wyłącznie podziw. A sama powieść zapiera dech. Pasjonujący dreszczowiec o skorumpowanej norweskiej policji. Ale tym razem to faktycznie tylko kostium do rozważań nad ludzką naturą i jej dążeniem do destrukcji,
autodestrukcji.