jaki widziałam. oglądałam go jak miałam 12 lat, bo rok wcześniej słyszałam zachwyty koleżanek. niestety już wtedy stwierdziłam ze to kompletna porażka
Cha, cha - ciekawe - ja ten film oglądałem jak miałem 10-11 lat i też jest to dla mnie tragedia, a sam używam czasami ksywy "Sowa M" bądź "Sowa Marsel" :-D. Małych agentów skomentuje kiedy indziej, teraz nie mam siły ani ochoty wypowiadać się na temat tego "czegoś".
SP akurat nie miałem nawet okazji obejrzeć, chociaż chetnie bym zobaczył. Tego, czy mam mózg dowiedzą się pewnie na sekcji zwłok.