Dobry film, bo trzyma się dobrze i konsekwentnie opisu małżeństwa bohaterów jako związku ludzi z samymi wadami. Film od czasu do czasu pokazuje nieśmiałe próby wyjścia poza swoje wady i mimo wszystko nawiązania nici porozumienia. Bo jeśli Kitty i Walter mają zalety, to na pewno nie pokazują ich w swoim małżeństwie. Poza tym dochodzą ozdobniki - sytuacja społeczna w Chinach, światowy imperializm. Raczej niekonieczne i już pogarszające film.
W 60 lat później była w Anglii podobna z początku historia; książę Karol, następca tronu poślubił dziwiętnastoletnią gąskę Dianę Spencer, wypis zwymaluj Kitty. Ale ta przy okazki wejścia w rodzinę królewską stała się gwiazdą pop i rzeczy potoczyły się inaczej, raczej nie w kierunku materiału do jakiegokolwiek dobrego filmu.
Więc być może świat schodzi na psy.