ale obejrzałam dziś ten film i zrozumiałam, co jest dla mnie ważne.
Nie musicie rozumieć. Musiałam to napisać po prostu.
To wcale nie jest głupie...twój post mnie zaciekawił, więc wpiszę na razie ten film do ulubionych, żeby o nim nie zapomnieć. Ocenię po obejrzeniu :)
Jest to tym ciekawsze, że to zdaje się remake klasyku z Garbo...
Obejrzalam wczoraj. Najlepszy "babski" film jaki widzialam! Moja refleksja: samolubne, rozpieszczone kobiety nigdy nie będa szczęsliwe i zawsze bedą unieszczęsliwialy męzczyzn. W XXI wieku również.
Wiesz co jest dla Ciebie wazne? Jesteś madrą kobietą i masz szanse być szczęsliwa.
Pozdrawiam:-)