Bo o ile Armstrong w filmie występuje , to już w podpisach na koniec filmu nie. I wydaje mi się , że gdy się wypowiada, też nie jest pokazane kto zacz.
Skoro już twórcy zdecydowali się na załączenie jego wypowiedzi , to niech mają odwagę podpisać je : największy oszust w historii kolarstwa zawodowego , kłamca i sterydowiec, człowiek który ukradł po wielokroć wygraną w Tour de France innym sportowcom .