Ja uważam, że najfajniejszą postacią jest Toast (grany prze Jeff'a D'Agostino)!
chyba najglupsza.....
Bez przesady... Według mnie on jest raczej szalony. :D
wogole ten caly film jest glupi =/ beznadziejny, czegos innego sie spodziewalam, no i tost to jest ... po prostu denerwujacy
Może i był ale dopiero na końcu kiedy wreszcie powiedział coś normalnie...