Istotnie, zły film; trafia jednak w gusta masowego odbiorcy jak widać.
Nie widziałem powyższych tytułów, ale znakomitym filmem na ten sam temat co nielogiczna i absurdalna farsa de Peny jest "Lilja 4ever" Moodysona. Polecam.

masz na imie justine nie taki zly ale nijak nie moze sie rownac do human trafficing, dzikekuje za polecenie!!! - wielowatkowy, przejmujacy, trzymajacy w napieciu, 3h zlecialo jak z bicza strzelil i naprawde tragedia ze gdzies takie rzeczy sie naprawde dzieja :/

Nie zgadzam się. Obejrzałam film Human Trafficing i bardziej podoba mi się film Masz na imię Justine, jest według mnie lepszy i bardziej przejrzysty, w tamtym jest pewien chaos i nudne momenty..

Anna "Mumia" Cieślak z taką samą mimiką przez 97 minut po prostu rujnuje cały film. Nie można robić filmu o ludzkim cierpieniu z aktorką nie umiejącą grać cierpiącej osoby. Human Trafficking był o wiele lepszy. Tam byli po prostu lepsi aktorzy, a w dramacie obyczajowym ci są najważniejsi.