Początek to czysta rewelacja: czuć mocno klimat Aliens, Terminatora, Coś. Potem napisy początkowe i dalej: klimat Robocopa, Blade Runnera, wątek cyberpunkowy, normalnie kopalnia nawiązań do kogoś obeznanego w SF. Jeszcze gdyby były cycki cycki cycki byłoby idealnie:) A - film jest w dwóch wersjach, mówię o tej dłuższej, 122 minuty.