Kałużyński stwierdził kiedyś, że "Matka Joanna od Aniołów" oraz "Popiół i diament" to dwa najlepsze filmy w historii polskiej kinematografii. Po obejrzeniu "Matki Joanny..." stwierdzam, iż w istocie miał chyba rację.
Film jest genialny pod każdym względem. Pomijając aspekty realizacyjne, które są na bardzo wysokim poziomie, warto wspomnieć przede wszystkim o fabule i klimacie. Otóż to właśnie klimat jest chyba najmocniejszą stroną filmu. Widz wycisza się, ogląda dzieło w niezwykłym skupieniu. Co trochę jednak pojawiają się momenty niepokoju, będące efektem scen opętania. Oglądając film czujemy tą niezwykłą atmosferę, czujemy wręcz zapach murów klasztornych (co w dużej mierze zawdzięczamy również realizacji, zwłaszcza ujęciom i dźwiękowi). Wspaniałe w filmie są częste momenty ciszy, przestoje, spowolnienie akcji. To one w dużej mierze odpowiadają za niezwykły klimat obrazu Kawalerowicza.
Na koniec fabuła - piękna, cudowna, niezwykła, niepowtarzalna. Jest to najlepszy film poruszający tematykę opętania przez "złe moce", mimo to trudno porównać ten film z jakimkolwiek innym. Trudno opowiedzieć w kilku zdaniach treść, aby ją zrozumieć, trzeba po prostu film zobaczyć. Ważniejsze wydają się problemy filozoficzne i sama wartość moralna filmu.
Cóż, pan Kałużyński znał się na rzeczy, uważając "Matkę Joannę" za jeden z lepszych polskich filmów (nie tylko dlatego, bynajmniej). Jeżeli istnieje niebo, to Kałużyński z pewnością przesiaduje wiele czasu w tamtejszym kinie;)
Pozdrawiam.
Film fenomenalny i nie podlega dyskusji.Dorzucam Rękopis znaleziony w Saragossie,Pociąg,Zezowate szczęście,Nóż w wodzie i mamy 6 najlepszych polskich filmów czarno-białych.
To jak ja dorzucę 'Kanał' i 'Człowieka na torze' będzie już 8, jeszcze dwa i mamy top10.
Z panem Kałużyńskim raczej się nie zgodzę tak łatwo i nie umieszczę "Matki Joanny..." na podium wśród wymienionych szarych obrazów.
Oczywiście nie neguję, że film jest bardzo wysokiej klasy, szczególnie jak na swój rocznik bardzo choćby nowatorski. Największe plusy to pomysł na fabułę oraz niesamowita, wspaniała scena egzorcyzmów na sali klasztoru. Film jest prawdziwym klasykiem, jak na swój rocznik przełomem.
Jednak w dzisiejszych realiach osobiście seans miejscami mnie nudził, żeby nie było już tak pięknie ;) Trochę lepiej próbę czasu, długą bardzo przecież, przetrwały "Nóż w wodzie", "Rękopis...", "Kanał", czy "Człowiek na torze" które ogląda się równie dobrze mimo upływu połowy wieku.
"Matkę Joannę..." zaś świetnie się oglądało jako klasyk, ale z upływem lat film w moim odczuciu troszkę stracił i 40 lat temu robił dużo większe wrażenie. Ostatni akapit oczywiście jest z perspektywy zupełnie subiektywnej, gdy dla innych jest ciągle genialny wcale mnie nie dziwi, bo potencjał jest tu olbrzymi.
P.S.
"Miłość jest na dnie wszystkiego co się na świecie dzieje"
Jak jeszcze dwa, to dorzucam "Do widzenia, do jutra", i "Niewinnych czarodziejów" :)
Pragnę zauważyć że "Popiół i diament" już był wzięty pod uwagę ;)
Ale z "Eroicą" i tak już mamy top11 ;P
16?
ja naliczyłem już 21 :>
jako 22 mogę polecić z umiarkowaną rezerwą film "Zamach"
1. Pociąg
2. Popiół i diament
3. Nóż w wodzie
4. Człowiek na torze
5. Kanał
6. Pętla
7. Pasażerka
8. Rękopis znaleziony w Saragossie
9. Do widzenia, do jutra...
10. Matka Joanna od Aniołów
11. Zezowate szczęście
12. Eroica
13. Sami swoi
14. Jak rozpętałem II Wojnę Światową
15. Niewinni czarodzieje
16. Rejs
17. Hydrozagadka
18. Baza ludzi umarłych
19. Pożegnania
20. Salto
21. Morderca zostawia ślad
22. Zamach
23. a jeszcze dodam "Jutro Meksyk"
wyszło mi 5 komedii, ale komedie to gorsze czy co? :>
To nie Kawalerowicz, a Iwaszkiewicz powinien zbierać laury za ten film. Wszystko o czym pisaliście, pomijając kwestie techniczne, zostało wymyślone i skonstruowane przez Iwaszkiewicza. Reżyser nawet dialogi cytuje żywcem za niesamowitym opowiadaniem.
Pozdrawiam wszystkich!
Zapomnieliście o "Sanatorium pod klepsydrą", można dodać jeszcze "Wspólny pokój".
Świetny zestaw, jak jeszcze brakuje komedii to polecam "Gangsterzy i filantropi". Można jeszcze uzupełnić o film przedwojenny "Piętro wyżej".