Według mnie beznadziejny - nie wiem po co ludzie kręcą takie filmy??? Nic nie zostało wyjaśnione (motyw zbrodni), a i sam zabieg cofnięcia w czasie fabuły nie wiem czemu miał służyć...
to trochę smutne, że masz ponad 30 lat i nie potrafisz tego wydedukować. wszystko zostało, jak najbardziej, wyjaśnione. a "cofanie się w czasie", jak to ujęłaś, był to zabieg użyty specjalnie, aby widz właśnie musiał się skupić na filmie, aby stał on się ciekawszy.
poza tym, jak można oceniać film, którego sienie zrozumiało?
przeczytaj sobie, jak wyglądała prawdziwa historia. nie dodano tam w sumei nic więcej, niż tyle, ile było w prawdziwej historii.
poza tym tak, jak mówię- nie zrozumiałaś filmu (gdzie ten "przerost formy", jak to nazwałaś, wyjaśnia wszystko w filmie), a oceniłaś. to trochę poniżej jakiegokolwiek poziomu. "nie zrozumiałam o co chodziło, a więc skrytykuję".
może w takim razie czas zabrać się za polskie komedie, albo jakieś niszowe romanse, a odrzucić poważne kino, które zmusza oglądającego do refleksji.