Na pewno spodziewaliśmy się czegoś innego. Ale to, co dostaliśmy, też ma swój wdzięk. Estetykę. I głębię - tak jak pierwszy film dotykał problemu poznania, to ten ociera się bardziej o filozofię moralności i wolnego wyboru. Ja najbardziej lubię rozmowę z Architektem. Przyznajcie, że każdy z was ma tu jednak jakąś scenę, którą lubi... ;-)