Jeezuuuuu jak zobaczyłem obsadę matriksa to aż mnie na podłogę rzuciło ( do dziś leżę i kwiczę). Panna Bellucci : Nie dość, że przepięknie się prezentuje na zdjęciach ( bo taka w rzeczywistości jest), to jeszcze jest dobrym uzupełnieniem charakterystycznej obsady matriksa cz.1. Czyż to nie kolejnym z miliona dwóch powdów dla których warto iść do KINA???? A te efekty. Ciekawi mnie jedna rzecz co Bracia Wachowscy przewidzieli na trzecią część