To była po prostu kłeska, naprawdę kłeska Matrixa... Do tego to śliczne spolszczenie :-) Nie wiadomo czy śmiać się czy płakać widząc zamiast kontynuacji kultowego filmu pokaz sztuk walki w stylu Jackie Chan, gdzie nic sie nikomu nie dzieje i walczą póki się rolka filmu nie skończy...