Widziałem film wczoraj. Mam mieszane uczucia co do tego Obrazu. Film ogląda się jak reklamę przepełnioną efektami specjalnymi. Tylko że ta reklama trwa dwie i pol godziny :/. Nieziemski budżet, z drugiej strony sporo niedoróbek. Animacje komputerowe, na zmiane genialne, piekne ... i banalne (widzialem lepsze dziela amatorow dlubiacych w programach 3d na pececie). Fabuła zawiła, mniej czytelna niz w pierwszej czesci Sadze ze winny jest tu, slaby sposob przekazu. Milosnicy wschodnich sztuk walk dopatrza sie pewnie wielu dopracowanych kopniec ; ) oraz takich ze, nawet jak na swiat matrixa przesadnie nierealne. Film trzyma w napieciu, dzieki wspanialej oprawie muzycznej. Choc czasami akcja "kuleje", muzyka to nadrabia, tak dobrze, ze ziewalem najwyzej 3 razy ;). Calkiem sporo jest gagow, i humor postaciom dopisuje. Mialem okazje obejzec matrixa 2 w kinie z najlepszym naglosnieniem w trojmiescie . Film sporo zyskuje dzieki sciezce dolby digital. Ogladajcie go w kinie z jak najwiekszym ekranem( dla tych co nie wiedza to taki , ze jak siedzisz w ostatnim rzedzie , musisz krecic glowa na wszystkie strony zeby ogarnac obraz ;) ). Akcja dzieje sie najczesciej tak szybko, ze na malym ekranie pewne atrakcyjne szczegoly moga ujsc uwadze.