Nie spodziewałem sie takiej tandety - godne uwagi są tylko sceny "walki", które i tak na mój gust są zupełnie nie wyważone w stosunku do całości filmu. Pierwsze pół godziny jest fatalne - pompatyczna dłużyzna (która skojarzyła mi się z Gwiezdnymi Wojnami Atak Klonów), której gdyby nie było nic film by nie stracił. Dalej jest troszkę lepiej ale mimo wszystko żałośnie. Najbardziej żałosna jest postać Morfeusza rodem z filmów niskobudżetowych klasy C. Strata czasu....
moim zdaniem wszystkie czesci matrixa sa świetne nie przyjmuje do wiadomosci ze 2 czy3 jest gorsza Wszystkie sa najlepsze.
Ludzie! Pamiętajcie że Matrix 2 i 3 nie został stworzony jako osobny film, ale jako kontynuacja i zakończenie historii!(w końcu nazywa się Matrix:... a nie Matrix 2!) Fabularnie, efektowo i klimatycznie jest znakomity, a ocene zawsze powinno się wystawiać całości i jest to niepodważalnie jedna z najlepszych i najwspanialszych trylogii jakie przyszło mi oglądać!!!
Być może ocena całości byłaby dla Matrixa najkorzystniejsza. Jednak nie ulega wątpliwości, że ta część okazała się śmiertelnie nudna. Wielu widzów zachęconych pierwszą częścią spodziewało się czegoś więcej. Poza tym, każdy ma prawo do własnej oceny tego filmu i dlatego nie wydaje się stosowne obrzucanie osób bardziej krytycznych obelgami.
Ja osobiście to matrixy wszystkie uwielbiam itp.Pierwszy matrix był super extra i wogóle nowy gatunek filmu.Matrix:Reaktywacja owszem jest troche gorszy od pierwszej części(długie, denne dialogi i NIEKTÓRE sceny)ale sa tam też i lepsze rzeczy...(jest rozwinięciem , AKCJA TEJ CZĘŚCI ROZGRYWA SIĘ 6 MIESIĘCY PO ZAKOŃCZENIU PIERWSZEGO MATRIXA!!!!)"Pierwsza część była o narodzinach,druga o życiu a trzecia ośmierci"Trzecia część była zakończeniem całej histori "wiadomo co się udało a co nie"i była chyba najbardziej brutalna(takie jest moje zdanie)ale było w niej też miejsce na przyjaźń,miłość i poświęcenie(podobnie tylko w mniejszym stopniu było w reaktywacji)...
Moim zdaniem w tych filmach jest dużo ciekawych i dennych scen, twierdzeń etc.I jak się zrozumie ten film na tyle na ile można go zrozumieć ,dopiero wtedy można rozróżnić....i znaleźć w tym filmie coś interesującego,wciągającego .....
Atak Klonów nie może być porównywany do Matrixa bo to film zupełnie inny!!!!Matrix ma ciekawsze przesłanie!!!W Matrixie zdażały się nudne sceny dialogi etc.A Atak Klonów cały składa się z takich składników!!!!W ataku klonów nuuuuuuuuuuuuuuuda zaczyna się wraz z pierwszą minutą a kończy wraz z ostatnią!!!
pierwsza część matrixa była o niebo lepsza... w drugiej brakuje mi... wszystkiego! Neo nagle zamienia sie w latającego batmana w czarnej pelerynie, te sceny walki są jakieś sztuczne, nie podobaja mi sie w jedynce to lepiej pokazali... pozatym te końcowe sceny, jak Neo ratuje Triniti... dajcie spokój śmiałam sie do łez. co to wogóle było?!najpierw wyjął jej kuje wkładajac ręke do brzucha, a późnie żeby tego nie było mało robił jej jakiś masaz serca i ona nagle wstała i było wszystko ok. momentalnie wyzdrowiała, podobało mi sie tylko jak uciekali z tym klucznikiem ( apropo klucznika, co za durny pomysł na postać) było pare fajnych efektów no i jeszcze jak Neo szukał źródło matrixa no to pare momentów, ale to ratuje tego filmu... normalnie śmieszna bajka... tak schrzanić taki fajny film... szkoda, szkoda...niedługo obejrze 3 częśc matrixa, oby była lepsza....
Matrix tandeta, sam kurwa jesteś tandeta. Masz gust do dupy. Nieznasz się na filmach jeżeli tak mówisz. Nie umiesz się wczówać w film!!
Świetna argumentacja...
Mnie Reaktywacja i Rewolucje się nie spodobały za bardzo. "Mszo-dyskoteka" w Zionie, nudny i mało przekonujący wątek miłosny, Neo-Superman, lot po Trinity, dłużyzny... Całości wystawiam ocenę 6, góra 7 na 10, ale jest to zasługa jedynki, Animatrixu oraz postaci-programów z Reaktywacji i Rewolucji.