niniejszym dziękuje mojemu chłopakowi, który wytłumaczył mi o co chodzi. I to ma sens! Więc wszystko jest super: efekty specjalne, sceny walk (kocham w każdym filmie), K. Reeves (kocham nieprzerwalnie od czasów Speed), boska futurystyczna Trinity i FABUŁA. Wszystko, oprócz napisów. Bo to jest naprawdę kłeska.
A do mojego kota zaczęłam mówić, że jak będzie niegrzeczny to go odłączę. A jak mnie nagle odłączą?