Zawiodlam sie. Matrix 1 bardzo mnie wciagnal i naprawde jestem jego wielka zwolenniczka, jednak na 1 powinno sie skonczyc. Reaktywacja poszla zupelnie nie w tym kierunku, jak przyciagnal by mnie do kina.
Fabula jakas taka.... Po prostu srednia... Brrrr....... To chyba najgorszy opis, jaki moze spotkac kontynuacje pokroju Matrixa. I te wszystkie rozwiazania......... Niefajne, po prostu niefajne.
Poza tym watek Neo i Trinity... Zadna chemia sie w kazdym razie w powietrzu nie unosi. I jeszcze scena, gdy Neo robi jej masaz serca... Zenada.