najgorsza jak dla mnie częśc z trylogii, chociaż z jej oceną czekałem do Rewolucjii-i dobrze,bo gdyby nie częśc 3 to 2 dostałaby 4 albo 5 pkt. a tak daję 6,bo te dwie części się w jakimś stopniu uzupełniają.
Jednak to nie zmienia faktu że historia "opowiedziana"(raczej wybełkotana) w Reaktywacjii była lekko mówiąc taka sobie. Byle by coś było i byle to coś prowadziło do niezykle efektownych scen które sobie Wachowscy wymażyli. Cienko,ale zawsze mogło być gorzej.