Rewolucje są widocznie gorsze od dwóch pierwszych Martixów. Nie ratuje tego nawet epicka obrona Zionu. Tym razem seria upada. Twórcy w porę skończyli kręcić kolejne części bowiem Matrix przestał zaskakiwać. Klimat jedynki został stracony. Aktorzy w poprzedniej części zagrali swoje ostatnie widać asy bo też grają już czym popadnie. Efekty nadal są świetne tylko .... słaba fabuła wykożystuje je nie tam gdzie są potrzebne. Muzyka natomiast trzyma poziom. Niemniej końcówka to już było za wiele dla widza. To miał być chyba Matrix a nie Dragonball ! Oglądać zdecydowanie tylko ze względu na poprzedniczki.