Matrix Rewolucje

The Matrix Revolutions
2003
7,1 222 tys. ocen
7,1 10 1 222070
5,2 36 krytyków
Matrix Rewolucje
powrót do forum filmu Matrix Rewolucje

Nie rozumiem do końca / nie pamiętam, jak Smith który był notabene tylko programem komputerowym przeniósł się do realnego świata i wiedział co się dzieje z tą częścią jego która jest w realnym świecie.

2 rzecz której nie rozumiem to samo zakończenie. OK, rozumiem co się stało, ale w ostatniej scenie widzimy wyrocznię rozmawiającą z architektem, to świadczy więc o tym, że scena ta działa się w matrixie - gdyż architekt był również tylko programem. Skoro Neo wynegocjował z architektem pokój to czy nie uważacie, że ludzie powinni zostać odłączeni od matrixa? Co więc wyrocznia tam robiła? Chyba, że ona również była tylko programem. Nie pamiętam tego dokładnie bo dawno już oglądałem ten film.

Pozdrawiam.

użytkownik usunięty
777_filmweb

Wyrocznia jest tylko programem, sama wyznaję to Neo podczas rozmowy na ławce. Wątek dalej rozwijany jest przez Architekta, który tłumaczy głównemu bohaterowi na czym polega rola Wyroczni. Prowadzi ona „za rączkę” anomalie (wybrańców) powstałe na skutek zbyt dużej ilości zmiennych w Matrixie, podczas każdorazowego ataku na Zion, tak aby ci w efekcie znaleźli się w pokoju Architekta, gdzie ten daje im wybór - współpraca i możliwość wyboru 23 osobników, niezbędnych do przetrwania gatunku bądź definitywne zniszczenie ludzkości. Z uwagi na fakt, że twórca nie jest wstanie zapanować nad anomalią, stwarza odpowiedni schemat postępowania, aby wyeliminować ryzyko wykorzystania przez Wybrańca, pełni swojego potencjału. Wyrocznia to psychoanalityczka, skutecznie manipulująca działaniami podłączonych.

Przeniknięcie Smitha do realnego świata jest równie dziwne, co Neo wykorzystujący po odłączeniu z Matrixa, paranormalne zdolności. Trylogia Wachowskich, to Sci-Fi, w którym możemy doszukiwać się licznych alegorii, nawiązań do naszego świata, jednakże nie powinniśmy zapominać, że to ciągle fikcja. Skoro Matrix, jest niczym innym jak sieciom impulsów elektrycznych biegnących w ludzkim mózgu, który według opinii współczesnych, jest tworem o nieorganicznych możliwościach, to czy nieprawdopodobne wydaję się, że zdolności wykorzystane w Matrixie, zaczynają objawiać się w rzeczywistości? Skoro akceptujemy fakt, że można zapisać stan ludzkiego umysłu, za pomocą matematyki, to czy ciężko uwierzyć w jego kopiowanie, zamienianie, edycje?

Jednym z elementów, który sprawia, że Trylogia Matrixa ma dla mnie ogromną wartość, jest fakt, że nie wszystko zostało powiedziane. Nieodgadnione smaczki, które każdy z odbiorców, zmuszony jest wyjaśnić sobie we własnym zakresie, bądź pozostać w błogiej nieświadomości.

ocenił(a) film na 5

Cześć, dzięki za odpowiedź. Rzeczywiście to prawda, że wyrocznia powiedziała Neo na ławce, że jest programem. Teraz już pamiętam. Z tego co mówisz to wyrocznia jest tylko narzędziem w rękach architekta, jednak w zakończeniu 3 części podczas jej rozmowy z architektem wyraźnie widać, że zależy jej na pokoju i wolności ludzi. Czyżby też była programem który wymknął się spod kontroli?

Co do drugiej części Twojej odpowiedzi to mnie jakoś nie przekonuje. Owszem, jest to jak najbardziej film fikcyjny, ale jakaś spójność powinna zostać zachowana. Niespójne dla mnie też jest to, że Neo i Trinity wlecieli sobie tak po prostu do miasta maszyn. Skoro ludzie byli jak szczury, na całym prawdziwym świecie musieli ukrywać się przed maszynami to takie swobodne wejście do miasta maszyn jest trochę nielogiczne. Owszem, można przypuszczać, że architekt chciał spotkać się z Neo po raz drugi i dlatego nie zabił go od razu gdy ten wleciał do miasta maszyn. Ale takie przypuszczenie też jest nielogiczne. W tym momencie architekt musiał już zdawać sobie sprawę, że Smith mu zagraża i tylko Neo jest w stanie zapanować nad sytuacją. Spodziewał się też czego zażąda Neo w zamian za pomoc - pokoju. Czemu więc niszczył Zion i mobilizował tak ogromne siły bu wytropić ludzi zamiast od razu wyjść z propozycją pokoju? Z drugiej strony śmierć Neo oznaczała śmierć Smitha- nie rozumiem więc czemu maszyny nie zabiły Neo od razu gdy tylko wleciał do miasta maszyn.

Ale może jest tak jak mówisz - Matrix jest trochę takim filmem zagadką.

Pozdrawiam.

użytkownik usunięty
777_filmweb

Według mnie w filmie spójność została zachowana, pozostawiając jednocześnie kilka celowych niedopowiedzeń, dla zaangażowania wyobraźni widza, co spotykane jest o tyle rzadziej, o ile więcej nowoczesnych, kinematograficznych sztuczek jest stosowane w produkcji tj. efekty specjalne, retusz, banalność fabuły. Postaram się najwyraziściej jak potrafię, przedstawić Ci logiczność przytoczonej przez Ciebie nieścisłości. =D

Otóż, Neo i Trinity nie wlecieli swobodnie do miasta. Bez przeszkód udało im się tylko wydostać na powierzchnie, podczas gdy nad oblężonym Zion, krążyły hordy mątw (które normalnie sprawują pieczę nad „czystością” kanałów). Kiedy tylko zbliżyli się do miasta maszyn w ich stronę wystrzelone zostało MULTUM pocisków, przez niesamowicie wielkie maszyny oblężnicze, które uzbrojone wyczekiwały na zbliżający się LOGOS II. Każdy inny obiekt zostałyby zmieciony z powierzchni ziemi w mgnieniu oka, a dotarcie do Deus Ex Machine to wynik połączenia niesamowitych zdolności operowania statkiem Trinity, nadprzyrodzonych mocy Neo oraz odrobiny fartu. Gdyby nie oblężenie, LOGOS II najprawdopodobniej nie wydostałby nawet na powierzchnie. Gdyby nie zdolności Neo, statek eksplodowałby na sam widok gradu pocisków lecących w jego stronę.

Podczas rozmowy Neo z Architektem dowiadujemy się, że Wyrocznia jest swoistą matką Matrixa. Kiedy ten, stworzył pierwszą wersję Matrixa mając za wzór Raj – krainę wiecznego szczęścia, okazało się, że większość ludzi budziła się, nie wierząc w prawdziwość świata. Architekt dochodzi do wniosku, że nieodłączonym elementem człowieka jest świadomość wyboru. Wyrocznia, została obdarzona częścią zdolności Architekta, aby skutecznie wykonywać swoją pracę, czyli wróżyć. Prawdopodobnie kierowana jakimiś wytycznymi, działała po myśli Architekta, jednakże w sama w sobie była programem zaprogramowanym dla człowieka, aby budować w nim poczucie wyboru, zmaterializować tak trudne do odtworzenia w wirtualnym świecie – przeznaczenie.

Świat Matrixa wywarł na mnie ogromne wrażenie i spędziłem wiele godzin analizując strukturę tego wspaniałego świata. Jeżeli masz jakieś pytania, uwagi, czy wątpliwości to z chęcią udzielę na nie odpowiedzi. =)

ocenił(a) film na 5

Co do wyroczni i LGOS-a to dobrze mówisz - brzmi logicznie. Ale jak już napisałem mam jeszcze jedną wątpliwość - jeśli chodzi o Neo i Smitha. Skoro Smith stanowił zagrożenie dla Matrixa a pokonać mogła go jedynie śmierć Neo - bo Neo stanowił część jego, to czemu architekt po prostu nie zabił Neo? Przecież miał ku temu wiele okazji, byłoby to dla niego lepsze bo nie musiałby iść na żadne układy.

użytkownik usunięty
777_filmweb

Zacznijmy od początku. Podstawową cechą każdego z Wybrańców, jest obecność w ich postaci kodu źródłowego Matrixa, który obdarza bohatera zdolnościami modyfikowania wirtualnej rzeczywistości (latanie, zatrzymywanie kul, spowalnianie czasu etc.). Jest to wspominana wcześniej anomalia, nad którą nie można zapanować, gdyż jest skutkiem ubocznym ogromu matematycznych zależności, definiujących działanie wirtualnego świata. Natomiast Smith, to program, stworzony w celu eliminowania niewygodnych dla systemu ludzi, działając w służbie Architektowi.

Podczas decydującej walki, pomiędzy Agentem a Neo, w pierwszej części filmu, dochodzi do tymczasowego unicestwienia Smitha. Agent nie dość, że zdołał się odtworzyć to jeszcze podczas chwilowej "fuzji" z Neo, udało mu się przechwycić część wspominanego wyżej kody źródłowego. Na skutek tego powstał Smith niezależny, dla którego Architekt nie stanowił zagrożenia, gdyż niezmiernie ciężko odszukać w gąszczu informacji, kod buntowanego programu posiadającego „administratorskie” moce (ukrywanie się programów jest zjawiskiem powszechnym w Matrixie, przykładem jest Merowing, zwany żartobliwie Francuzem). Wybraniec jako jedyny był w stanie położyć kres artyfikalnej egzystencji, dlatego skupiał na sobie taką uwagę byłego Agenta.

Stąd też pokojowy pakt pomiędzy maszynami a gatunkiem ludzkim. Zarówno Neo jak i Architekt, zdawali sobie sprawę z zagrożenia, ten pierwszy ze strony maszyn, drugi ze strony Agenta. W ostatecznej walce, bohater przewidział, że Smith będzie chciał pokonać go osobiście. Sprowokował go aby ten wykorzystał moc „zarażania” swoim kodem, co umożliwiło Deus Ex Machine skasowanie programu Smitha, raz na zawsze (Neo podłączony był do sieci po przez „łożysko” maszyn, dlatego te miały bezpośredni dostęp do jego postaci, w tym kodu).

ja mam również jedno pytanie jeśli chodzi o ten film.
Architekt w rozmowie z Neo mówił coś że było już kilku wybrańców i zagłada ludzi w realnym świecie, więc jak to jest ? gdy pojawił się wybraniec maszyny zabijały ludzi w świecie realnym następnie ludzie od nowa budowali nowe społeczeństwo ? czy mieszkańcy Zionu byli od zawsze wolnymi ludźmi czy po prostu nowym społeczeństwem powstałym po objawieniu się poprzedniego wybrańca a z racji tego że Neo był kolejnym wybrańcem maszyny od nowa musieli ich zgładzić.???

użytkownik usunięty
xedor

Historia powstania Matrixa w skrócie, wygląda tak:
1. Świat przypominający nasz obecny.
2. Postęp technologiczny pozwala na budowę złożonych androidów o sztucznej inteligencji.
3. Jeden z androidów morduję człowieka, pozostałe zdają sobie sprawę, z własnego ubezwłasnowolnienia wobec ludzi.
4. Przerażeni ludzie rozpoczynają masową eksterminacje maszyn w obawie o własne bezpieczeństwo.
5. Wybucha wojna.
6. Przywódcy największych mocarstw zdają sobie sprawę z przewagi maszyn. Postanawiają odciąć je od źródła energii (słońca). Spowijają niebo grubą warstwą nieprzepuszczającego światła smogu.
7. Maszyny mimo wszystko wygrywają wojnę.
8. Ocalałym ludziom postawione zostaję ultimatum – śmierć albo dobrowolne oddanie się w ręce maszyn, w celu pozyskiwania z nich energii (warunkiem postawionym przez ludzi było zapewnienie im „godziwego życia”, stąd powstał Matrix).
9. Nielicznym udaję się uciec, chowają się pod ziemią, zakładają miasto Zion.

Matrix jest niczym gra komputerowa, napisana za pomocą niewyobrażalnie ogromnej ilości znaków. Architekt, pomimo że dołożył wszelkich starań aby kod był doskonały, nie był w stanie zapanować nad pewnymi anomaliami. Okazało się, iż przy tak wielkiej ilości zmiennych, nawet matematyka płata figle, wtrącając niepożądane z punktu widzenia twórcy wartości. Jedną z nich jest właśnie Wybraniec. Powstaje on KAŻDORAZOWO gdy szeroko rozumiana świadomość maszyn, daję rozkaz przygotowania ataku na Zion.

Ataków na Zion było łącznie sześć. Pierwsze pięć, zakończone zwycięstwem maszyn. Za każdym razem wybrańcy kapitulowali, wybierając w pokoju Architekta „drzwi współpracy”. Architekt pozwalał im wyselekcjonować 23 osobników (z punktu widzenia biologicznego jest to minimalna ilość jednostek aby gatunek przetrwał) i założyć nową osadę na szczątkach starego miasta Zion. I tak sytuacja powtarzała się, Zion był odbudowywany, w końcu stawał się zagrożeniem dla maszyn i te organizowały następny atak. Wszystko odmienił dopiero Neo nr. 6, wybierając w przeciwieństwie do swoich porzedników, drugie drzwi.

=D

o właśnie o to mi chodziło dzięki wielkie, nawet dałeś odpowiedź na pytanie którego nie zadałem a chciałem, mianowicie o zakryte słońce smogiem na powierzchni ;) tak przy okazji zapytam jeszcze o zakończenie, co w końcu Neo wynegocjował z maszynami ? nie będzie ataków na zion, ludzie mogą się budzić ???

użytkownik usunięty
xedor

Proszę bardzo. =D
Neo w zamian za pomoc w zniszczeniu Smitha zażądał uwolnienia tych, którzy zechcą wydostać się z Matrixa oraz pokój pomiędzy maszynami a gatunkiem ludzkim.

ocenił(a) film na 5
777_filmweb

Ja też dość długo nie rozumiałem zakończenia Matrixa. Jak to? Neo zniszczył maszynę siłą woli w świecie "realnym"? Co tam robił Smith? itd.. i wiecie co? Przeczytałem gdzieś w necie że tak naprawdę świat realny to druga płaszczyzna matrix a która umożliwia kontrolę nad tymi "odłączonymi" (niepokornymi). Wtedy by się zgadzało. Bo ja innego sensownego wyjaśnienia nie widzę.

użytkownik usunięty
777_filmweb

Skoro Shith potrafił przejmować ciało dowolnego człowieka żyjącego w Matrixie, tym bardziej był w stanie umieścić "swój kod" w czyimkolwiek mózgu. Gdy taka osoba zostanie odłączona od Matrixa, ten "kod" i tak pozostaje. Człowiek będący poza Matrixem będzie wykonywał instrukcje podane przez Smitha, a sam Smith nie może przedostać się do rzeczywistego świata.