Po oglądnięciu "Matrix" nie mogłam się doczekać aż obejrze "Rewolucje"... niestety się zawiodłam...
Dziwna fabuła, za długie sceny erotyczne (które chyba miały nadrobić pierwszą grzeczną część].
Najbardziej wkurzał mnie Neo-Superman, strasznie sztuczne...