przerost formy nad teścią..... efekty są doskonałe... ale przy kolejnym starciu Neo ze Smithem zacząłem ziewać... nie napiszę niczego odkrywczego... krótko: JEDYNKA była najlepsza... spójna, wartka i przede wszystkim świeża (jeśli wiecie co mam na myśli)... reszta to już przkombinowane odgrzewanie kotletów....