O to chodzi, żebyś nigdy się tego nie dowiedział. :) Tak został skonstruowany film, żebyś mógł wysnuwać własne przypuszczenia.

Z logicznegu wg. mnie punktu widzenia NIE żyje. Połączenie się Smitha i Neo tworząc całkowicie wybrańca wyzerowało kod, dzięki czemu inni ludzie normalnie przeżyli i odmienili się z Smitha, ale Neo był Wybrańcem i musiał dla nich się poświęcić.

Ot zbawienie przez Chrystusa - Neo. I nie musiał się poświęcić, a chciał...

Mi tam sie podobalo, ze umarl. Mialo to sens. Tak samo Trin:)

Przynajmniej mieliśmy nieschematyczne zakończenie i nikomu nie przyjdzie do głowy żeby kręcić sequele.

A ja ma takie pytanie.
Co było niby dalej? Matrix istniał chyba dalej a maszyny nie zginęły co sugeruje pokój z ludźmi.

Matrix istnieje i ma się dobrze. Ludzie z Syjonu przeżyli i dostali czas na zebranie sił do kolejnej wojny z maszynami. A Neo? Neo jako wyrocznia czeka w Matrixie na następnego wybrańca

heh post na górze, jednak będą sequele xD

heh jednak nie ;)

Założe się ze kiedyś będą. W koncu nie było powiedziane że każdy nowy wybraniec i poprzedni musi mieć twarz Neo. Ale film bez tej trójki aktorów to jak Terminator bez Schwanrzenegera.

Na końcu jest mówione, że zobaczymy jeszcze neo, a z rozmowy z architektem, żę pokój może trwać ale nie będzie wieczny, tak więc za pewne jeszcze ktoś się weźmie za matrixa. Z resztą, zawsze myślałem nad czymś takim, że maszyny "ściągną świadomość neo i trinity i z powrotem włożą do matrixa" ale tam nie będą pamiętać kim byli, ewentualnie, klony z przeniesionymi jaźniami.

w filmie było że jeśli neo zabije smitha sam zginie wię możliwe że nie żyje

Ewentualne sequele Matrixa mogą powstać. Jeśli tak by się stało to głównym bohaterem, były pewnie Kid. W jednej z gier było coś o końcu Rozejmu i drugiej wojnie, więc...

Agent Smith w drugiej części mówi do Neo że łączy ich pewna więź, sugeruje że jakaś część Neo po walce w której zniszczył on Smitha w I części trylogii w nim pozostała. Neo i Smith stanowią swoje przeciwieństwa, ich rywalizacja stanowi jeden z głównych wątków fabularnych drugiej i trzeciej części trylogii, ale jednocześnie łączy ich pewna więź. Postacie te są względem siebie współzależne jedna nie może istnieć bez drugiej, ich walka mogła zakończyć się tylko poprzez śmierć zarówna Neo jak i Smitha.

Geez, to co, może jeszcze się okaże że Smith ma horkruksy? :P

Otóż Neo żyje, w czwartej części przybierze postać Schwarzeneggera i będzie się naparzał z Godżillą.

o sick