przewidywalna kiepa , jeden wielki pretekst do pokazania efektow specjalnych, zakonczenie nic nie wnosi do filmu i nie zamyka trylogii (tylko nie mowcie, ze beda kolejne czesci, brrr), jedyny moment gdy nie przysypialem w kinie, to bitwa w hangarze Zionu, prawdziwa uczta dla oczu. pozatym zwrociliscie uwage na to, ze Neo mowi tylko: "no", "i cant", "what if i fail", "why", "dont" itp, chlopak za duzego slownictwa nie ma:) beka , dla mnie 3/10 za efekty.