dlaczego wachowscy znów zawiedli??? ja wiem, że nad pierwotnym Matriksem pracowali wiele lat, każde słowo było przemyślane, nie było nic bez sensu... a teraz niby w 3 lata zrobią coś równie dobrego?????????????? nie wierze, ze Matrix był od początku pomyślany jako trylogia...
ale podobało mi siem jak Smith i jego klony wybuchali... Tio bylo fajne... no i nawet...
a wiecie co mnie najbardziej fkoorza? w 1ym Matriksie pierwsze sceny wbijały w fotel... zaskoczenie! total hard core!!! a w 2ce i 3ce zero. wszystko TAKIE oczywiste... nio ale cush...
ano
Podobno (zasłyszane na IMDB) Wachowscy wymyślili całą tę historię na samym początku, lecz problem polegał na tym, że gdyby wrzucili w scenariusz filozoficzne dysputy i zgłębianie Matrix od podszewki, każdy jeden producent sprzedałby im kopniaka. Musieli więc stworzyć w swoim filmie świat, w który mogliby się zanurzyć dopiero po jego ewentualnym sukcesie. Zauważ, że i tak wielu producentów odrzuciło scenariusz do pierwszego filmu, kompletnie go nie rozumiejąc. Ja przychylam się do w/w teorii przede wszystkim dlatego, że wydarzenia pierwszego filmu nabrały sensu dopiero po doświadczeniu Reloaded i Revolutions.