Myslałem, że nie można zrobić niż gorszego niż dwójeczka, a jednak można- trójeczkę...Niniejszym składam więc podziękowania wszystkim twórcom tego filmu, zwłaszcza za scenę z umierającą Trinity. Dawno sie tak nie uśmiałem, a stężenie patosu porównywalne było jedynie z "Władcą Pierścieni". Dziękuję.