Co to do kurły miało być? Tandetne romansidło i feminizacja na pełnej kurłie, Neo został wykastrowany w połowie natomiast Trinity urosły jaja. Czytałem opinie innych i nie chciałem do końca wierzyć mimo iż w dwa razy w kinie widziałem zajawki, sam siebie oszukiwałem że to tylko słabe sceny wybrane do trailera, że legendarny Matrix nie może być gównem, jednakże spełniły się moje najgorsze przeczucia, które starałem się wyprzeć, film okazał się pomieszaniem z poplątaniem, kupą straszną w dodatku, naprawdę najlepsze co było w tej części to wspominki z poprzednich części, krótko mówiąc idź pan w c*u*
Oceniam na 3 i to tylko przez sentyment do pierwszej części
W swoim własnym mniemaniu jesteś porządnym obywatelem czy też raczej bliżej Ci do prymitywnego menela spod sklepu alkoholowego??
Po stylu Twojej odpowiedzi wnioskuję że mam do czynienia z jakimś prymitywnym imbecylem, z komórkami mózgowymi przeżartymi przez alkohol. Pozdrów swoich kumpli spod monopolowego!!
Ja po stylu twojej wypowiedzi mam wrażenie że mam doczynienia z jakimś sztywnym fiutem na którego szkoda marnować czas, gdyż jest sierściuchem który ma kij w dupie, jest w dodatku imbecylem który myśli że będzie fajny gdy będzie pozował na takiego "pańcia poważnego", pozdrawiam to ja ciebie Serdecznym: "sp*er**laj"