PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=838524}

Matrix Zmartwychwstania

The Matrix Resurrections
2021
5,2 62 tys. ocen
5,2 10 1 62294
4,9 65 krytyków
Matrix Zmartwychwstania
powrót do forum filmu Matrix Zmartwychwstania

Taka luźna moja teoria po zobaczeniu trailera: Maszyny i Ludzie zawiązali rozejm, zresztą potwierdził to w 3 części Architekt. Ale rozejm jest wątły, w sporej części opierał się na umowie między Neo a Maszynami, że ten powstrzyma wirusa Smith'a a maszyny mają odpuścić. Maszyny dotrzymały umowy - na swój sposób. Dały ludziom wybór, ale dobrze wiedziały jak w dużej części ludzie się zachowają - pamiętacie rozmowę z Cypherem i jego "Ignorancja to błogosławieństwo". On chciał wrócić do matrixa, chciał wygodnego życia, choćby nierzeczywistego, a nie wpierniczać jakieś papki żyjąc pod ziemią. I tak jak on, ludzie masowo łyknęli niebieskie pigułki (zresztą na trailerze jest ich pokazana masa jako "łącznik" z matrixem) i stąd wciąż istnieją farmy ludzi. Maszyny nie musiały przymuszać do czegoś ludzi, dali im wolny wybór, a że nasz wybór był taki a nie inny... I tutaj kolejna scena-symbol: widać jak w matrixie tłum ludzi tępo, bezrefleksyjnie gapi się na smartphony - obecną wersję matrixa w matrixie. Przecież już teraz wolimy sztuczny, ale ładniejszy świat: z filtrami na zdjęciach, z retuszem, ze słonecznymi widokami z wakacji na fejbuku.
Ale są ludzie - tak jak i teraz - którzy wiedzą lepiej co innym pasuje. Chcą na siłę uwolnić ludzi od matrixa, twierdząc, że sztuczność, choćby najpiękniejsza, to tylko sztuczność i pójście na łatwiznę. Że schować się w wannie z różowym budyniem zamiast próbować naprawić prawdziwy świat to tchórzostwo. Stąd też nowy reboot matrixa nie jest zielony, a raczej pogodny (Neo który przez palce patrzy na ładne, ciepłe słońce). Zresztą to też znak czasów: sieć pod koniec lat 90tych wydawała się taka... nieludzka. Takimi ciągami pikselowych znaczków. Teraz nasz "matrix" czyli internet, jest - powierzchniowo - piękny i bajkowy. I w 4K i Ultra HD.
W tym wszystkim siedzi uśpiony Neo - znów jako Thomas Anderson. Ponieważ był/jest Wybrańcem nie można mu zabrać mocy, można je natomiast ograniczać i uśpić. Nad tym czuwa program Analityk - jego psychoterapeuta. On prowadzi Neo tak, aby nie wyrwał się z mocy matrixa. Ma on rękę na pulsie, w swoim gabinecie ma nawet kota - który ma informować o ewentualnych błędach matrixa (deja vu). I przepisuje Neo garści niebieskich tabletek, które mają go osadzić w matrixie.
Jednak w końcu trzeba Neo wybudzić. Znów musi on doprowadzić do pokoju: tym razem o ironio od drugiej strony: to Maszyny go wysyłają, żeby jako człowiek powstrzymał ludzkich buntowników, w końcu same Maszyny obiecały, że same już wojować nie będą. Maszyny znów odrobiły lekcję i przeanalizowały poprzednie wybudzenie Neo, toteż tworzą program "Morfeusz" - program, który ma być bliźniaczo podobny do swojego ludzkiego odpowiednika i jeszcze raz wybudzić Neo. Stąd też takie podobieństwo tego "nowego" do starego oryginalnego Morfeusza. Co więcej Maszyny mają jeszcze jednego asa: aby sam Neo się nie wyrwał z matrixa trzymają w nim też Trinity - jedyną osobę dla której Neo zgodzi się wciąż zostać w systemie i ją chronić.
Zaczyna się walka: czy Neo, który miał być Wybrańcem ludzkości stanie po stronie Maszyn sprzeciwiając się ideowym buntownikom, aby chronić resztę ludzkości, która pragnie śnić dalej i zostać tutaj z Trinity, czy uzna, że Prawda nie ma ceny i jest najważniejsza i obróci się przeciwko Maszynom ?