Konsekwentnie przedłużona koncepcja iluzji złowrogiego systemu,który na przestrzeni 20 lat nieuchronnie posunął się w czasie.Tak jak główni bohaterowie, którzy omotani systemowymi kłamstwami pogrążyli się w codzienności,zapominając jakimi wzniosłymi ideałami żyli za młodu.
Czyż nie tak ,jak my wszyscy???
Jednak ponad iluzją matrixu nie zapomnieli,co to miłość!Jedyny klucz do wyjścia nad,którym matrix nie panuje.
Jak w poprzednich częściach,film zawiera całą prawdę o konstrukcji systemu. Film za pierwszym razem nie spodobał mi się zbytnio,bo miałam oczekiwania.Zobaczylam jednak, że wszystko jest takie, jakie powinno być.
Polecam go obejrzeć parokrotnie.
Dotrze o co w nim naprawdę chodzi!
Jakimi systemowymi kłamstwami żyją mieszkańcy-ruch oporu miasta IO? Być może masz na myśli Neo i Trinity, ale tu po prostu wracamy to status quo Neo z pierwszego filmu - życia w komputerowej symulacji, koncepcja iluzji jest po prostu powielona, a nie przedłużona z 2 i 3 filmu, gdzie dowiadujemy się, że Zion jak i cały konflikt na linii maszyny-ludzie został zaprojektowany przez Architekta i zmodyfikowany przez Wyrocznię.