Dla mnie rewelacja. Świetne połaczenie akcji, wciagającej fabuły w świecie S-F. Do tego muzyka, która bardzo dobrze łaczy się ze światem przedstawionym. Efekty w swoich czasach wgniatały w fotel i wyznaczały standardy. Obecnie dalej prezentują się bardzo dobrze. Podobają mi się ciągłe rozważania w tym fimie i styl w jaki prowadzone są dialogi. Poza tym czuje się, że jest po prostu przemyślany. Film śmiało może być uważany za kultowy w swoim gatunku.

Też tak uważam:)

Hehe pierwszy raz zasnąłem na filmie -żona obejrzała i była zachwycona opowiadała że świetny i nie rozumie czemu zasnąłem( a ja na byle Rodzince pl nie zasnę bo głupie teksty słyszę i nie zasnę)....Potem film przeleżał z rok na półce nie było co oglądać wrzuciłem Matrixa i tym razem wybrałem niebieską pigułkę...Świetny film ...kultowy :)

Świetnie napisane.

up.

Nie każdy film jest cytowany w kolejnych filmach

na IMDb jest na 19 miejscu w TOP 250
http://www.imdb.com/title/tt0133093/

No i tak powinno być:)

Może coś mi umknęło, ale jakie jest przesłanie tego filmu? Obejrzałem go dawno temu teraz powtórzyłem. Nie spodobał mi się ani wtedy, ani teraz. Film prawie wszystkim się podoba, a mi nie więc spróbowałem obejrzeć jeszcze raz. I nic. Nie chodzi o to, że jest niezrozumiały, bo jest wiele filmów bardziej wymagających. Rozumiem przesłanie "Odysei Kosmicznej 2001" tutaj wydaje mi się, że nie ma przesłania. To film akcji. Dlatego chciałbym, żeby mi ktoś z fanów tego filmu, powiedział na co zwrócić uwagę, podać argument który sprawia, że film ich zdaniem jest tak wyjątkowy.

Matrix nawiązuje do Gnostycyzmu i Jaskini Platona

Zgodnie z przesłaniem gnostyckim, człowiek egzystuje w nieprzyjaznym świecie, do którego został "wrzucony". Świat jest obcy Prawdziwemu Bogu i nie jest jego dziełem, lecz dziełem sił niższych zwanych Archontami (których przywódcą jest Demiurg).

Człowiek jest niespójnym konglomeratem ciała, duszy oraz ducha (pneumy). Jego prawdziwą jaźnią jest pneuma, równie obca światu, jak Bóg. Prawa natury zniewalają człowieka, a jego ciało i dusza (w tym psychika) aktywnie mu się przeciwstawiają, ograniczają i upokarzają.

Celem życia jest przebudzenie odrętwiałej pneumy i uwolnienie jej z więzów Losu i świata, aby wrócić do Boga. Potrzebne są do tego: wiedza, objawienie, iluminacja co do natury "ja", Boga i świata.

Alegoria jaskini, znana również pod nazwą jaskini Platona lub jaskini platońskiej – metaforyczne przedstawienie ludzi w ziemskim świecie oraz wpływu idei na ten świat.

Obraz ten przedstawiony jest w jednym z dialogów Platona pod tytułem "Politea" (nazywanym również Państwem) w VII księdze. Przedstawia uwięzionych w jaskini ludzi, skrępowanych łańcuchami, którzy oglądają jedynie cienie (zjawiska) prawdziwej rzeczywistości. Przebywają oni w ciemnościach w głębi jaskini. Ich twarze zwrócone są w stronę ściany, na którą padają cienie rzeczy, znajdujące się przed ogniskiem, zapalonym powyżej nich. Dno jaskini, w którym znajdują się ludzie, to świat doczesny, w jakim żyją. Łańcuchy, które krępują ludzi, to rzeczy, sprawy, które wiążą ich ze światem doczesnym. Cienie natomiast, które widzą ci ludzie, są odbiciem prawdziwej idei. Platon uważał, że tylko dzięki wyzwoleniu się z łańcuchów, tj. od spraw życia doczesnego, ludzie są w stanie poznać prawdę wyższą, czyli świat idei. Dusza ludzka jest w stanie poprzez anamnesis, czyli przypomnienie, dojść do świata idei.

Wystarczyło odesłać do wikipedii... ;)

Nikt tego nie napisze lepiej niż sama wikipedia. Ale to są widoczne przesłania w Matrix.

"Nie próbuj zgiąć łyżki - to niemożliwe. Spróbuj raczej zrozumieć prawdę. - Jaką prawdę? - Łyżka nie istnieje!!! - Łyżka nie istnieje?"

Crimson80 skup się na tym cytacie . Rozumiesz tę prawdę ?

Nie podoba mi się ten film. Tak naprawdę czysta rozrywka. Mam wyjeb....na pościgi strzelanki, fruwanie w powietrzu. Mnie takie coś śmieszy i działa na nerwy. To mi się tu najbardziej nie podoba. To zdecydowanie obniża wiarygodność obrazu. Chodziło o pokazanie tego wszystkiego w efektowny sposób, żeby sprowadzić dzieciarnie do kin. Gdyby nie efekty, nikt by na to nie poszedł. A co do filozoficznych aspektów... No można sobie wymyślić, że my nie żyjemy w prawdziwym świecie Boga, tylko jesteśmy wrzuceni do innej rzeczywistości, przez jakieś ciemne siły, czy jakieś inne duperele, no ale dla mnie to nic oryginalnego. Czym tu się podniecać? To jaka jest rzeczywista, obiektywna prawda o naszym istnieniu, tego nie wie nikt. Ani papież Franciszek ani Janusz Palikot, ani twórcy" Matrixa":) Wiele było już fantastycznych wizji świata w filmach i dlaczego ta ma być taka wyjątkowa? Dla mnie nie jest. Mnie tu denerwują słabe dialogi, straszliwe efekciarstwo. To taka pretensjonalna próba pokazania poważnych idei w komiksowy sposób. Nie udana próba. Przerost formy nad treścią. Film dla dzieci i młodzieży.

Film ma sporo słabych stron, ale moc w nim przeważa. To co Cię drażni, wynika z ontologicznych założeń filmu - bohater lata, bo jest w rzeczywistości wirtualnej, gdzie naginane są prawa fizyki; mało tego - tam nie ma praw fizyki, w ich miejscu sa prawa świata wirtualnego. Neo okazuje się cyfrowym mesjaszem omijającym ograniczenia tego świata - i to jest znakomite. czy nowe? pewnie nie, ale w tak spójny sposób nie było podane ani wcześniej, ani później. Po co mieszasz w te rozważania papieży i nieopierzonych polityków - nie wiem.

Nie podoba mi się ten film. Tak naprawdę czysta rozrywka. Mam wyjeb....na pościgi strzelanki, fruwanie w powietrzu. Mnie takie coś śmieszy i działa na nerwy. To mi się tu najbardziej nie podoba. To zdecydowanie obniża wiarygodność obrazu. Chodziło o pokazanie tego wszystkiego w efektowny sposób, żeby sprowadzić dzieciarnie do kin. Gdyby nie efekty, nikt by na to nie poszedł. A co do filozoficznych aspektów... No można sobie wymyślić, że my nie żyjemy w prawdziwym świecie Boga, tylko jesteśmy wrzuceni do innej rzeczywistości, przez jakieś ciemne siły, czy jakieś inne duperele, no ale dla mnie to nic oryginalnego. Czym tu się podniecać? To jaka jest rzeczywista, obiektywna prawda o naszym istnieniu, tego nie wie nikt. Ani papież Franciszek ani Janusz Palikot, ani twórcy" Matrixa":) Wiele było już fantastycznych wizji świata w filmach i dlaczego ta ma być taka wyjątkowa? Dla mnie nie jest. Mnie tu denerwują słabe dialogi, straszliwe efekciarstwo. To taka pretensjonalna próba pokazania poważnych idei w komiksowy sposób. Nie udana próba. Przerost formy nad treścią. Film dla dzieci i młodzieży.

Nie podoba mi się ten film. Tak naprawdę czysta rozrywka. Mam głęboko w poważaniu pościgi, strzelanki, fruwanie w powietrzu. Mnie takie coś śmieszy i działa na nerwy. To mi się tu najbardziej nie podoba. To zdecydowanie obniża wiarygodność obrazu. Chodziło o pokazanie tego wszystkiego w efektowny sposób, żeby sprowadzić dzieciarnie do kin. Gdyby nie efekty, nikt by na to nie poszedł. A co do filozoficznych aspektów... No można sobie wymyślić, że my nie żyjemy w prawdziwym świecie Boga, tylko jesteśmy wrzuceni do innej rzeczywistości, przez jakieś ciemne siły, czy jakieś inne duperele, no ale dla mnie to nic oryginalnego. Czym tu się podniecać? To jaka jest rzeczywista, obiektywna prawda o naszym istnieniu, tego nie wie nikt. Ani papież Franciszek ani Janusz Palikot, ani twórcy" Matrixa":) Wiele było już fantastycznych wizji świata w filmach i dlaczego ta ma być taka wyjątkowa? Dla mnie nie jest. Mnie tu denerwują słabe dialogi, straszliwe efekciarstwo. To taka pretensjonalna próba pokazania poważnych idei w komiksowy sposób. Nie udana próba. Przerost formy nad treścią. Film dla dzieci i młodzieży.

A mi się to wszystko podobało, każdy lubi coś innego.

Słabe dialogi ?!!!! o,O

wychodzi na to, że oceny nie są obiektywną oceną filmów

dlatego nie należy zbytnio się nimi przejmować

Oceny nie są do końca wiarygodne