DLACZEGO NIENAWIDZĘ MATRIXA!!!??? POMYŚL!!!
____________________________________________________________ _______
Byłem Ateistą a, zostałem Neopoganinem czyli moje świadectwo.
____________________________________________________________ _______
Urodziłem się w czesko-niemieckiej rodzinie w Raciborzu. Moja rodzina jest ateistyczna i nie kultywowała nigdy jakiejkolwiek religii. Byłem wychowywany jako ateista w doktrynie racjonalistycznej i materialistycznej. Moją religią była nauka. W pewnym momencie mojego żywota doszło do zwrotu i zmiany poglądów. Zacząłęm wyznawać Bogów Nordyckich
____________________________________________________________ ________
To było 8 lat temu. Pracując na rusztowaniu na wysokości zakręciło i się w głowie i przewróciłem się tyłem na plecy prosto na ziemię. Straciłem przytomność. Po chwili spostrzegłem że, patrzę na siebie coś z wysokości 6 metrów i wzlatywałem ponad własnym ciałem nie będąc zmaterializowanym. Pamiętam że, Janek krzyknął:
- Zabił się!
Stasiek podszedł do mnie i stanął nademną, przykucnął i zaczął sprawdzać mi puls. Po chwili krzyknął. Dzwońcie po pogotowie. On żyje! Zaczął jednocześnie uciskać moją klatkę piersiową.
Na ulicę na której znajdowało się rusztowanie zbiegło się kilku gapiów. Widziałem dokładnie ich ubrania a także słyszałem co pomiędzy sobą szeptali.
Po chwili zobaczyłem czarny tunel a w nim światło. Skierowałem się w kierunku owego tunelu. Leciałem w nim nie dotykając jednak jego ścian i słysząc charakterystyczny świst.
Znalazłem się pośrodku pięknego ogrodu. Spostrzegłem że, "czas nie płynie". Sekundy wydawały się być tysiącleciami w dziejach Ziemi. Mój intelekt był czystszy niż kiedykolwiek. Nie posiadałem jakichkolwiek uczuć ani emocji. Różnica pomiędzy moją świadomością a świadomością na tamtym świecie była taka jak różnica pomiędzy świadomością na jawie a świadomością we śnie. Z tym że wtedy była to jawa a teraz jest sen. Mój wzrok był tysiąckrotnie ostrzejszy niż obecny wzrok. Widziałem szersze spektrum barw niż obecne. Nigdy w życiu nie widziałem takich odcieni zieleni, czerwieni błękitu. Widziałem wszystko gdzie skupiłem uwagę widziałem wszystko, gdzie skoncentrowałem swoje myśli. Podobnie było ze słuchem. Zmaterializowałem się do swojego ziemskiego wizerunku (przybrałem ludzką postać). Spostrzegłem że stoję pośrodku pięknego ogrodu. Spotkałem swoich zmarłych dziadków i babcie. Ucieszyli się że mnie spotkali mówiąc jednocześnie że nie powinno mnie tu jeszcze być. Następnie spotkałem wysokiego mężczyznę w białej szacie jak te z obrazów religijnych. Mogłem spytać go o cokolwiek. Spytałem się o cywilizacje pozaziemskie. Usłyszałem odpowiedź że, nie jesteśmy sami we Wszechświecie. Następnie pokazał mi wgląd do własnego życia. Widziałem wszystkie sceny ze wszystkich punktów widzenia a także czułem to co czują inni. Po przejrzeniu własnego życia Przewodnik kazał mi wracać. Wcale mnie to nie ucieszyło. Ocknąłem się będąc reanimowanym w sanitarce. Znowu zacząłem czuć ból.
____________________________________________________________ _____
Wszelkie próby tłumaczenie tego zjawiska jak niedotlenienia układu nerwowego i tym podobne zostaną uznane za spam.
Nikt moich doznań spod granicy śmierci nie będzie nazywał MATRIXEM!!! Ten film nie obraził i wykpił.
A kto zabił kennedy'ego ? Wybacz,nie mogłem się powstrzymać... :) Ok,załóżmy,że to co mówisz jest prawdą. W czym obraził Cie Matrix ? Przecież to tylko luzna interpretacja otaczającej nas rzeczywistości i nic po za tym. Wystawiłeś mu ocenę 1,bo miałeś wypadek na budowie ? :)
Jestem wegetarianinem od 2 roku życia, w czasach nawet gdy nie znałem jakiejkolwiek ludzkiej mowy, nawet polskiego. Za to już wtedy wiedziałem nie wiadomo skąd. Może to jakiś rodzaj instynktu 4 podstawowe prawa:
1. Nie zabijaj niczego w czym tli się życie z Królestwa Zwierząt. Nie wolno mi jeść mięsa, ani produktów mięsopodobnych jak np.. kiełbasa (nawet ryb i ptactwa). Nie mogę partycypować w procesie zabijania. Nawet gdyby jakaś ubojnia dała mi pełnomocnictwo, aby prezentować ich interesy przed sądem np. w sprawach niezwiązanych z ubojem zwierząt np. sprawy gruntowe, nie musiałbym odmówić takiemu zleceniu nawet za 20.000 PLN. Nigdy nie jadłem mięsa. Nigdy nie wezmę udziału w zabijaniu czy to bezpośrednio, czy też pośrednio wspierając przedsiębiorcę to tak jam wspierać Holocaust. OD URODZENIA JESTEM wegetarianinem (Veganinem) od 2 życia zanim opanowałem ludzka mowę, bo analitycznie myślę co się z czego bierze i mam rozbudowaną empatię. Kocham film "Władca Zwierząt" z bohaterem o imieniu Dar. Tak więc przyczyna i skutek. Zabijać nie wolno, nawet mrówki, bo i ona mam mózg, oczy, uszy, węch, słuch smak i odczuwa ból ciepło i zimno. Zwierzęta to dla mnie BRACIA.
2. Prawo drugie. Nie cudzołóż. Jeden mężczyzna i jedna kobieta na całe życie. Pożycie sexualne tworzy małżeństwo a nie tak jak to wy teraz macie dziwnie, te ceremonie w Kościołach i USC. Preferuję heteroseksualizm i monogamie na całe życie. Związek musi wynikać z wyższego absolutu i być usankcjonowany Wyższym Prawem Wszechświata. To Odyn Wszechojciec powinien mi dać jedna ze swoich córek. Nie uznaję CKMu, Playboya, prasy pornograficznej, TV porno pornosów w necie, rewolucji seksualnej, nagości. Juz jako 3 letnie dziecko matka kupiła mi
ciuch z Peweksu, a że nie było EKG no to kupiła spódniczkę, niestety już jako trzylatek wiedziałem, że coś jest nie tak i zniszczyłem ten dar. Od urodzenia byłem facetem. Nie uznaję kultury GENDER i LGBT i tego typu dziwadła. Za to uznaję czystość seksualną i intymność. Na świecie może istnieć tylko jedna kobieta która widzi męskie przyrodzenie. To musi być żona. Miejsce faceta jest łóżku przy swojej kobiecie. Kobieta nie powinna gotować , ani sprzątać. Moja kobieta nie pierze, nie zmywa i nie gotuje. Ja jej służę.
3. Prawo 3. Módlcie do Odyna i Thora. Módl się do Bronhildy i Hell. To jedyni słuszni Bogowie. Nie oddawaj nigdy pokłonów Cesarzom, Królom, Książętom, Papieżom, Sułtanom, Prezydentom, bo jest tylko jeden byt ponad tobą Odyn Wszechojciec. Nie ubieraj się jak pederasta, ubieraj się jak wojownik na czarno. Czarny sweter, czarne spodnie, czarne buty i pasł z mosiądzu z dwoma Orłami skierowanymi ku siebie lecz stanowiące jedność.
4. Czwarte prawo. Nigdy nie uprawiaj rasizmu, nacjonalizmu, antysemityzmu, ksenofobii, bo Odyn Wszechojciec i Wszechstwórca stworzy wszystkich ludzi równych. Nigdy nie naśmiewaj się z osoby upośledzonej. Nigdy nie stygmatyzuj człowieka który różni się od ciebie. Jest na Ziemi tylko jedna rasa LUDZKA RASA. Odyn Wszechojciec stworzył Midgard dla wszystkich ludzi. Nie ma patrzeb na ludzka rasę, dzielić narodowości, grupy etniczne, religijne. Patrz na człowieka.
OTO ZOSTAŁA MI PRZEKAZANA MĄDROŚĆ BOGINI HELL.
PS. Dla Bogów czas jest wielkością fizyczna tak jak długość, szerokość i wysokość oraz czas. Nie ogranicza ich , ani czas , ani przestrzeń. Potrafią dowolnie przemieszczać się w czasie. To co dla nas ludzi jest nieosiągalne dla nich to jest po prostu wielkość fizyczna. To tak jakby ktoś z nas chciałby dostać się do PRZESZŁOŚCI i musiał się wspiąć na olbrzymia górę. Natomiast jeżeli ktoś chciałby dostać się do PRZYSZŁOŚCI, to musiałby doznać upadku "w dół" coś na wzór "Nieśmiertelny 2: Nowe życie" (1991) Highlander II: The Quickening, kiedy to generał Katana strącił do odległej przyszłości Connora MacLeoda i Juan Sancheza Villa-Lobos Ramireza. TS przewiduje, że przestrzeń, w której żyjemy, ma co najmniej 10 wymiarów, przy czym trzy wymiary przestrzenne oraz czas są wymiarami otwartymi, natomiast pozostałe wymiary są skompaktyfikowane do rozmiarów niedostępnych naszemu codziennemu doświadczeniu, dlatego ich nie obserwujemy.
Patrząc na twój nudziarski wpis, na to, w jakim miejscu w życiu się znalazłeś (na życiowym zakręcie) i na to, jakie dręczyły cię pytania i myśli można stwierdzić, że jesteś statystycznym Kowalskim. Twoje problemy wcale nie urastają do rangi wszechświata, to, co piszesz to suche komunały, ale rozumiem cię, że starasz się wszystkiemu zaprzeczyć. To normalne, że chcesz być uważany, nie tylko w swoim mniemaniu, za jednostkę wybitną, której słowo coś znaczy i jest "zajebiste, bo inne od innych", wysublimowane, niszowe, opakowane w kwiecisty język i mnóstw zwrotów świadczących, że autor jest erudytą. Raze, przecież ty zwykły chłop jesteś, który spędza czas w internetach na pierdoły. Po kiego zżynasz cwaniaka, myśliciela i kogoś kim nie jesteś? :)