Po co wybudzać ludzi z tej nieświadomości, tam nie muszą walczyć z robotami żyją sobie normalnie. Muszę jednak obejrzeć kolejne części może coś mnie zaskoczy.
w jednym masz rację-czasami nieświadomość to najlepszy stan dla człowieka ,przynajmniej ja tak sądzę.wiem co mógł czuć Neo gdy się o wszystkim dowiadywał(jak ja na chemii-dla mnie kiedyś masło to było po prostu masło a tutaj mi wyjechali z analizą składu masła)
Ktoś kto nigdy nie zaznał prawdziwej wolności i świadomości, może tak myśleć. To już całkowite ogłupienie...
W takim razie wytłumacz sens filmu. Widziałem go tylko raz ale z tego co widzę to ludzie w "matrix" żyją tak jak my, są tam szczęśliwi i nieszczęśliwi, bogaci i biedni, piękni i brzydcy, w tej swojej niewoli paradoksalnie są wolni tak samo jak ty mogą sobie napisać obraźliwy komentarz na filmwebie. Po co ich wybudzać ?
Z powodu takiej możliwości i wolnej woli, to tylko od Ciebie zależy czy weźmiesz czerwoną czy niebieską pigułkę
A no to już co innego, trafny argument, pytanie czy bohaterowie czyli Neo i spółka dadzą ludziom ten wybór czy też będą chcieć na siłę ich uszczęśliwiać. Zobaczę jak fabuła się rozwinie.
Ale mi też wybór z tymi pigułkami. Fakt, podejmowali wybór, ale nie świadomy, nikt przed tym jak połknął pigułkę nie zdawał sobie sprawy z konsekwencji jej zażycia. Mamy z resztą postać Cypher'a, który jak już został uświadomiony, nie był zadowolony z decyzji którą podjął, i bardzo mnie dziwi ze w całej trylogii jest pokazana tylko jedna postać z takimi poglądami. Z reszta, Morfeusz i jego świta jak się im lepiej przyjrzeć to bardzo przypominają terrorystów, po pierwsze to oni tak naprawdę narzucają swoją rację nieświadomym niczego ludziom (przykład podałem wyżej), po drugie, podczas walki z agentami zabijają przecież niewinnych i nieświadomych niczego ludzi.
To o czym napisałeś powiedział Cypher w rozmowie z Agentem w restauracji.Powiedział "To że ktoś ma ochote na steka nie oznacza że chce zabić krowe" coś takiego dokladnie nie pamietam ogladalem ten film kilka lat temu z 5 razy i wydaje mi sie ze w miare dobrze kojarze o co w nim chodzi.
Anuż o co chodzi z ta nieświadomością.... wyobraż sobie akwarium w ktorym plywają sobie rybki w takim akwarium sobie plywają sa dokarmiane itd. ale czy one poza biologia maja cos wspolnego z rybkami tego samego gatunku ktore zyja na wolnosci ? no chyba chyba tylko wyglad.I gdyby je wypuscic do oceanu nie radzilby sobie tak jak te rybki tego samego gatunku dla ktorego ocean jest naturalnym srodowiskiem.
Wiec kazdy sam musi sobie odpowiedziec czy jest ta rybka z akwarium czy tą z oceanu i zostalo to podkreslone w momencie gdy morfeusz podaje dwie tabletki glownemu bohaterowi chyba czerwona i niebieska.Po prostu to jest kwestia wyboru jaka rybka chcesz byc,mozesz byc nieswiadomy na wlasne zyczenie i nikt nie bedzie ci mial tego za zle.Ot po prostu zwykla kwestia wyboru do ktorego kazdy ma prawo ,ja przynajmniej tak to rozumiem.
Oczywiście że ma sens. Wachowscy celowo zaprezentowali w swoim filmie wizje świata, jako programu komputerowego niewolącego ludzkość, z którego tylko nieliczni mogą się wyzwolić, aby móc w umiejętny sposób wpleść do fabuły filmu nawiązania do pewnych konkretnych motywów filozoficznych (w tym kontekście myślę głównie o przypowieści o jeńcach uwięzionych w jaskini ukazanej w pierwszych wersach VII księgi ‘’Państwa” Platona), oraz religijnych (głównie gnostyckich). Spójrz na trylogię Matrix przez pryzmat pojawiających się w niej motywów religijnych. Co zobaczysz ? Uwspółcześnioną wersję gnostyckiego mitu.
Co do kwestii ludzi, którzy muszą po opuszczeniu Matrixa walczyć z robotami. Tak to już jest, że jak ktoś w świecie złudzeń, i nagle z tego świata zostaje wyrwany to często nie jest to dla niego przyjemne. Wielu obywateli naszego kraju w okresie kolejnych kampanii wyborczych często trafia do takich kreowanych sztucznie przez polityków różnych opcji i speców od marketingu politycznego pod hasłami budowy drugiej Irlandii czy też IV RP światów. Posługując się tego typu hasłami nasi rodzimi politycy mamią wyborców ideą budowy nowej lepszej Polski. Państwa z dobrze zarabiającymi pielęgniarkami, bezpłatną dobrze funkcjonującą służbą zdrowia, niskimi podatkami, i dobrym systemem edukacji. Przywódcy partyjni i nadzorujący kampanie wyborcze swych formacji specjaliści od politycznego marketingu kreują na potrzeby wyborów utopijne wizje państwa, w którym wszystkim żyje się dobrze, i nikt na nic nie narzeka. Jednakże ich zapowiedzi i wspaniałe plany okazują się zwykłą ułudą, nie mającą nic wspólnego z rzeczywistością.
Wielu przeciętnych obywateli kilka miesięcy po wyborach zaczyna stopniowo budzić się z tego kreowanego przez polityków utopijnego snu o idealnej Polsce. I często ta pobudka nie jest przyjemna, zamiast pensji zaczynają bowiem rosnąć podatki i ceny w sklepach. I okazuje się, że przeciętny mieszkaniec kraju nad Wisłą znajduje się w niewiele lepszej sytuacji od tych, którzy po opuszczenia Matrixa muszą walczyć z maszynami.
Ad. 2 i 3 akapit to nawiązanie jest oczywiste.
Co do motywów religijnych to zbyt mało uważnie i chyba ze złym nastawieniem śledziłem fabułę, spodziewałem się świata orwellowskiego bo taką tematykę lubię. Może jeszcze wrócę do tego filmu.
Jeżeli poszukujesz filmu w orwellowskich klimatach to może warto byłoby zainteresować się filmem Brazil Gilliama.
http://www.filmweb.pl/film/Brazil-1985-1285
Co do akapitu pierwszego to chciałem po prostu zwrócić na to że można na Matrix spojrzeć z nieco innej strony a nie tylko przez pryzmat obecnych w filmie nawiązań do zasad funkcjonowania programów komputerowych. W filmie można dostrzec odwołania do pytań które różni filozofowie zadają od tysięcy lat.
http://neurophilosophy.wordpress.com/2006/12/11/the-philosophy-of-the-matrix/
http://www.sparknotes.com/film/matrix/section1.rhtml
http://www.unomaha.edu/jrf/gnostic.htm
http://news.bbc.co.uk/2/hi/uk_news/3027027.stm
Oczywiście że, ten film jest pełen dziur logicznych i totalnych bzdur. Ale ludzie lecą na taka szmirę.
Akurat te argumenty...w "ustach" użytkownika, który ocenił "Prometeusza" jako arcydzieło, a tak jest w twoim wypadku, są co najmniej śmieszne.
o jakich bzdurach i dziurach logicznych mówisz ? podziel się swoimi argumentami :)
Tak bo wszystko jest możliwe,media nie mówią o wszystkich nowinkach a szczególnie o takich które można wykorzystywać do kontroli,już testowali np na zwykłych robakach które miały podłączone microchipy i można je było kontrolować więc myślę że kroki w te stronę zostały uczynione.Państwa będą specjalnie operować tak żeby pod jakąś przykrywką ludzi zachęcić do takich czynów żeby się niczego nie domyślali.
Nie przejmuj się, fanatycy "Matrixa" zrobią Ci pranie mózgu i ocenisz na 10. Mają odpowiedź (nieważne, że niedorzeczną) na każdą z twych wątpliwości. To sekta.
skoro życie w Matrixie wygląda tak samo jak nasze życie to po co się odłączać ryzykując życiem w chłodzie, głodzie i ucieczką przed maszynami?
LEPIEJ ŻYĆ W CIEMNOŚCI, CHŁODZIE, BEZ TYCH FAJNYCH UBRAŃ,BEZ WYKREOWANEGO WIRTUALNEGO ŚWIATA KTÓRY STANOWI IMITACJE NATURALNEGO ŚRODOWISKA CZŁOWIEKA, I ŻYĆ W CIEMNOŚCI, CHŁODZIE, SMRODZIE, BEZ ŁADNYCH UBRAŃ, W BRUDZIE, BEZ ŚRODKÓW CZYSTOŚCI I DOBREJ STRAWY, BYLEBY TYLKO NIE BYĆ NIEWOLNIKIEM.
LEPIEJ ZGINĄĆ NIŻ ŻYĆ W III RZESZY, ZSRR czy PÓŁNOCNEJ KOREI.
Cytaty: " The Architect: The first Matrix I designed was quite naturally perfect; it was a work of art, flawless, sublime. A triumph equaled only by its monumental failure. The inevitability of its doom is apparent to me now as a consequence of the imperfection inherent in every human being. Thus I redesigned it, based on your history, to more accurately reflect the varying grotesqueries of your nature. However, I was again frustrated by failure. I have since come to understand that the answer eluded me because it required a lesser mind, or perhaps a mind less bound by the parameters of perfection. Thus the answer was stumbled upon by another: an intuitive program, initially created to investigate certain aspects of the human psyche. If I am the father of the Matrix, she would undoubtedly be its mother.
Neo: The Oracle.
The Architect: Please. As I was saying, she stumbled upon a solution whereby nearly 99% of all test subjects accepted the program as long as they were given a choice, even if they were only aware of that choice at a near-unconscious level. While this answer functioned, it was obviously fundamentally flawed, thus creating the otherwise-contradictory systemic anomaly that if left unchecked might threaten the system itself. Ergo, those that refused the program, while a minority, if unchecked would constitute an escalating probability of disast"
zgadzam się, film nie ma żadnego sensu... gdyby jeszcze w realnym świecie np czas płynął wolniej. W Matrixie żyje się dajmy na to 4x krócej, ale upływający czas odczuwa się normalnie, a to z tego względu, że np maszyny sztucznie wyciągają energię z ciał i szybciej się one 'zużywają'.
Ale tak? Skoro przeciętny szary człowiek, ma do wyboru nieświadome karmienie maszyny i życie życiem Matrixa- dom, rodzina, praca, pies, a tułanie się po kanałach, w obdartych szmatach w ciągłym stresie, a tak czy siak, po obu stronach umrze, to jaki jest sens wychodzenia z Matrixa?
95% ludzkości by na to nie poszło ;)
....a cała ta banda internetowych wojowników, czekających na 'inwazję zombie' żeby w końcu mogli się wykazać i wyżyć nie ma zielonego pojęcia o wolności. Ile to odpowiedzialności, wyrzeczeń i ciągłego pilnowania się, czy idziemy odpowiednią ścieżką. Wszystko buduje się od podstaw łącznie z celem życia, dawne przyjemności wydają się mdłe i bez polotu... faktycznie, WOW! :D
Najpierw trzeba mieć pojęcie w co się wchodzi i za jaką cenę, a dopiero potem rzucać się z pianą na ustach do tych, którzy dokonali innego wyboru :P
Film ma sens niestety tylko ja go rozumiem. W USA, Kanadzie, Europie Zachodniej ten film nie miałby sensu niestety, ale nie w Polsce. Matrix to alegoria Polski, a sam system się nie sprawdził. Raczej wątpię, że ktoś w USA, może narzekać na SYSTEM. Matrix jest ekwiwalentny, bo daje jakieś tam korzyści, przynajmniej dla 99% osób, żyjących nieświadomie w Matrix i go akceptujących, jak w III Rzeszy. Ale dla 1% to nie było życie. Ludzie po trafili spać, jeść, ani zaadaptować się do nowych warunków życia. Wystarczy puścić radio na przestrojonej fali, albo telewizor nie łapiący kanałów ma mający matowy czarno-biały syczący tym swoim biało czarnym miałem. To doprowadza do szewskiej pasji. A co jeżeli człowiek zostanie doprowadzany do szewskiej pasji na przekór, stanu faktycznego w którym się znajduje, a jego niechęć do własnego "ja" i otoczenia, nie podlegają perswazji? Są takie leki , aby przeszczepy dobrze się przyjmowały po transplantacjach. Ja się czuję jako przeszczep po transplantacji , którego z innego świata przeprowadzono transplantację do tego świata. Aby ten świat znieść trzeba się upić lub wziąć sobie Zomiren.
Jak byś nie miała nie spać, nie jeść, nie mieć kontaktu z własnym sobą, a wszystko by cie irytowało to też wybrałabyś życie w mroku i zimnie byleby tylko egzystować w prawdziwej rzeczywistości i we własnym ciele zgodnie z własna naturą.
PS. Nie życz e nikomu doświadczyć tego co dane mi było.
Zwłoki zmarłych są przetwarzane, na dożylni pokarm dla żyjących. Super, bo nasi rodzice zjadają naszych dziadków, a my zjadamy naszych rodziców i interes się kręci jak w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych, a do tego nasze ciała produkują mnóstwo energii dla całego miasta maszyn plus komputera kreującego Matrixa, plus na układ podtrzymujący żywy organizm.
Jak wyginęły dinozaury? Od uderzenia meteorytu? Czy raczej od zimy nuklearnej spowodowanej jego upadkiem. A co z zasnuciem nieba dymam? Światło słoneczne do Ziemi nie dochodziło. Więc co z zima nuklearna. 100 lat walki z maszynami, a pył jeszcze nie opadł. Wojna nuklearna z maszynami, przecież wiadomo , że bomba jądrowa wyzwala impuls elektromagnetyczny jak ten do walki z mątwami. I po cholerę wewnątrz Ziemi wiły się tysiące kilometrów kanalizacji? Syjon, ostatnie ludzkie osiedle blisko jądra planety, jak Astenosfera jest już płynna. No nie Wachowscy to po prostu są tytani intelektu.
Neo (Thomas Anderson) cierpaił podobnie zresztą jak i ja na na Zespół Aspergera. Zaburzenie to obejmuje przede wszystkim upośledzenie umiejętności społecznych, trudności w akceptowaniu zmian, ograniczoną elastyczność myślenia przy braku upośledzenia umysłowego oraz szczególnie pochłaniające, obsesyjne zainteresowania, natomiast rozwój mowy oraz rozwój poznawczy przebiega bardziej prawidłowo w porównaniu do autyzmu dziecięcego. Głównymi kryteriami różnicującymi zespół Aspergera od autyzmu głębokiego są brak opóźnienia rozwoju mowy i innych istotnych jej zaburzeń uniemożliwiających logiczną komunikację, prawidłowy rozwój poznawczy. Ludzie z tym zaburzeniem przypominają osoby z autyzmem dziecięcym pod tym względem, że od wczesnego dzieciństwa występuje u nich ten sam rodzaj upośledzeń (jednak w dużo łagodniejszej postaci). W stosunku do głębokiego autyzmu wyróżniają się o wiele bardziej prawidłowym rozwojem mowy i lepszą adaptacją społeczną, zaś z powodu swych niezwykłych zainteresowań łagodniejsze przypadki częściej uchodzą za ekscentryków niż ludzi o zaburzonej osobowości. Ludzie ci mają często specyficzne, wąskie oraz bardzo wciągające, a nieraz ekscentryczne i obsesyjne zainteresowania, jednocześnie wykazując brak należytego zainteresowania innymi sprawami z ich otoczenia (zwłaszcza społecznego). Jako dzieci często potrafią zapamiętywać sporą ilość wiadomości z interesującej je dziedziny, do tego stopnia, że mogą sprawiać wrażenie „małych profesorów”, jak określił ich dr Hans Asperger, z wiekiem w miarę wzrostu możliwości intelektualnych wiedza ta jest poszerzana nie na podstawie zwykłego zapamiętywania, lecz normalnego rozumienia tematu. Jednak zainteresowania te opierają się często na kolekcjonowaniu, układaniu rzeczy, zbieraniu wiadomości na określony temat w taki sposób, że stanowią one całość, kolekcję, gdzie istnieje prosty system wyboru i układania tych informacji, jakiekolwiek luki w wiadomościach powodują, że osoba taka porzuca daną czynność lub zaczyna odczuwać opór psychiczny przed dalszym jej wykonywaniem, np. dziecko nie chce się dalej bawić klockami lub wręcz niszczy budowlę z klocków której przed chwilą poświęcało całą uwagę, jeśli nie znajdzie odpowiedniego elementu potrzebnego do jej zakończenia. Występuje opór przed improwizowaniem, silna potrzeba dokończenia w ustalony sposób raz zaczętej czynności niezależnie od czasu jaki ma to zająć, nadmierna dbałość o szczegóły i ważniejszy jest sposób dotarcia do celu niż czas dotarcia oraz sam cel. Poza tym zainteresowania te (lub w przypadku dziecka zabawa) nigdy nie są nakierowane na interakcję z drugą osobą, wykonywane są w samotności. Badania pozwalają wytłumaczyć znany paradoks autyzmu. Polega on na tym, że niektóre chore na niego osoby mają w pewnych dziedzinach (np. w matematyce) duże, a nawet wybitne zdolności umysłowe, podczas gdy inne zdolności są u nich znacznie słabsze np. ortografia. Wyniki tych badań potwierdzają, iż człowiek jest rozwinięciem własnych cech osobowości i zdolności intelektualnych uwarunkowanych rozwojem poszczególnych części mózgu zmieniających się wraz z jego rozwojem. Dlatego zaburzenia i objawy zespołu Aspergera zmieniają się. W rzadkich przypadkach skłonności te mogą pomagać np. w znalezieniu pracy związanej z tematem, często w dziedzinach technicznych lub informatycznych, lecz równie często skutek może być odwrotny, gdyż obsesyjne zajmowanie się jednym tematem związane jest zazwyczaj z zaniedbaniami w innych, co nie służy rozwojowi intelektualnemu. Bardzo często zainteresowania takie obracają się obecnie wokół komputerów do tego stopnia, że zespół Aspergera nazywany jest w krajach zachodnich „geek syndrome”, czyli chorobą maniaków komputerowych. Spowodowane jest to tym, że komputery zostały stworzone z myślą o składowaniu i przetwarzaniu informacji, co jest ulubionym zajęciem ludzi z tym zespołem. Ludzie tacy najlepiej się czują, żyjąc w uporządkowanym otoczeniu z ustalonymi schematami. Próba zmiany tego stanu rzeczy wywołuje zwykle silną frustrację i może w skrajnych przypadkach prowadzić nawet do zachowań agresywnych.
Występują też problemy w ocenie stopnia ważności wykonywanych czynności oraz w ocenie czasu potrzebnego na wykonanie danej czynności, zbytnie koncentrowanie się na jednej czynności i niemożność zmiany obiektu koncentracji (nieelastyczność). Ponadto ludzie ci odczuwają silną potrzebę skończenia raz rozpoczętego zadania, próba przerwania czynności objawia się silnym stresem i próbami uzasadniania „na siłę” powodu wykonywania tej czynności. Człowiek pochłonięty taką obsesyjną czynnością systematycznie zaniedbuje inne.
Film ma sen tylko dla osób z ZESPOŁEM ASPARGERA. Ja sam mam zespół Aspargera i podejrzewam, że Andy Wachowski tez go posiada i na tej podstawie wykreował postać Neo czyli faceta który tak bardzo nienawidził rzeczywistości w której żyje, że wybrał czerwoną pigułkę by żyć w ciemności, chłodzie i brudzie, ale w zgodzie z samym sobą. Ja również wybrałbym czerwoną pigułke. Nikomu nie życzę rozumienia decyzji Neo.
Dorośli z Zespołem Aspergera
ZA z czasem zmienia swój obraz. Lata doświadczeń społecznych kształtują pewne sposoby radzenia sobie. Uczą co oznaczają pewne zachowania. Jednak cechy typowe dla Zespołu pozostają. Zmienia się jedynie ich obraz.
Dorosłe osoby z Zespołem Aspergera często określane są jako ekscentryczne, dziwaczne, niedostępne. Inni ludzie często mówią, że zachowują się jak z innej planety. Oni sami z resztą często tak właśnie się czują. Wynika to z różnic w postrzeganiu, rozumieniu świata, co powoduje inny sposób funkcjonowania w wielu aspektach życia w tym szczególnie, w relacjach społecznych.
Poniżej znajdziecie Państwo opis charakterystycznych cech osób z zespołem Asperera
Często brak potrzeby bycia z innymi ludźmi. Duże trudności z nawiązywaniem przyjaźni. Preferowanie działania w pojedynkę.
Dosłowne rozumienie żartów, ironii. Nie dostrzeganie niedomówień, nieumiejętność czytania między wierszami. Specyficzne poczucie humoru niezrozumiałe dla innych. Często prowadzi to do nieporozumień.
Duża naiwność społeczna. Nadmierne zaufanie ludziom. W związku z tym często bycie ofiarą.
Trudności z nawiązaniem i utrzymaniem konwersacji. Posługiwanie się językiem wyłącznie dla wymiany informacji, a nie dla zwyklej rozmowy. Często nadmierne przywiązywanie wagi do znaczenia słów, posługiwanie się językiem w sposób encyklopedyczny co powoduje, ze ludzie odbierają taka osobę jako przemądrzałą. Pedantyczność w wypowiedziach. Upodobanie do gier słownych.
Trudności z uwzględnianiem punktu widzenia drugiej osoby. Poczucie, że rozmówca „widzi tak samo”.
Bezwzględna szczerość w rozmowie czy ocenianiu nawet jeśli może to zranić uczucia innych osób. Nieumiejętność kłamstwa.
Trudności z nawiązaniem kontaktu wzrokowego. Patrzenie w oczy drugiej osobie bywa nie do zniesienia. Niezdolność do odczytywania komunikatów z mowy ciała.
Brak umiejętności podążania za dynamiką grupy. Duże trudności w „byciu” w grupie, tendencje do izolowania się szczególnie w sytuacjach przeciążenia,
Trudności z prowadzeniem rozmowy telefonicznej.
Trudności w przejściu z jednej czynności do drugiej.
Trudności z planowaniem naprzód przy silnej potrzebie przewidywalności.
Tendencja do wykonywania czynności dokładnie w ten sam sposób, choć inny byłby łatwiejszy i wygodniejszy;
Sztywność w przestrzeganiu reguł i zasad, silne poczucie sprawiedliwości.
Obszerna specjalistyczna wiedza w jakiejś dziedzinie. Preferowanie książek „wiedzowych” .
Doskonała pamięć do szczegółów. Zwykle trudności z dostrzeganiem całości. Tendencja do zwracania uwagi właśnie na szczegóły.
Często wręcz fotograficzna pamięć – postrzeganie świata obrazami.
Wysoko rozwinięte myślenie logiczne. Zdolność wynajdywania wyjątkowych rozwiązań problemów.
Schematyczny sposób myślenia. Duża wytrwałość, wręcz upór w dążeniu do realizacji określonych celów.
Upodobanie do kolekcjonowania rzeczy.
Potrzeba katalogowania, porządkowania wg określonych systemów.
szczególnie dobre rozpoznawanie struktur, wzorów i systemów.
Zaburzenia funkcjonowania zmysłów. Często nadwrażliwość dotykowa, słuchowa lub w zakresie innych zmysłów.
Trudności z identyfikacją i formułowaniem własnych potrzeb przy dużej wrażliwości emocjonalnej.
Problemy z radzeniem sobie z niespodziewanymi zmianami w harmonogramie zajęć - ale również spokój i zachowanie jasnej głowy, gdy inni wpadają w panikę.
Często niezgrabność ruchowa.
Powyższa lista nie wyczerpuje wszystkich problemów. Jeśli jednak ktoś zauważa u siebie większość z wymienionych cech to może być osobą z Zespołem Aspergera. Postawienie diagnozy pozwoli wyjaśnić „odmieność’, zrozumieć z czego ona wynika a w razie potrzeby poszukiwać odpowiedniego wsparcia.
Zapraszamy do zapoznania się z ofertą diagnostyczno-terapeutyczną.