wiadomo ,ze sa ludzie ktorzy urodzili sie w syjonie... Ale co z takimi ludzmi jak np neo? skoro maszyny traktuja ludzi jak baterie to sami rozmnazaja ludzi? zostaja splodzeni maszynowo ? Czyli np maszyny zaplodnily jakas kobiete i narodzilo sie dziecko ktore odrazu podlaczaja do matrixa? cytat neo ''dlaczego bola mnie oczy'' morfeusz ''poniewaz nigdy ich nie uzywales'' to pasuje do tego co napisalem. Wytlumaczy to ktos czy mam racje?
Najpierw to należy się zastanowić jaki w ogóle jest sens hodowania ludzi. Baterie? Co za ignorant mógł to wymyślić? Przecież owe maszyny ZAWSZE będą musiały temu człowiekowi dostarczyć więcej energii niż mogą z niego pozyskać.
znalazłeś oczywiście dziurę logiczną, ale dawałeś gniotowi 9/10. Jak to jest. Kto odżywia ludzi w sztucznych łonach. Jak mozna mieszkać w jądrze planety i jak po zasnucia dymem atmosfery nie doszło do zimy nuklearnej.