Ja już nie zwracam uwagi na ten ranking bo po co się denerwowac przez bandę dzieciorów, wspominam jedynie czasy kiedy Matrix był w pierwszej setce jak i wiele innych dzieł s-f (łowca androidów, alien, terminator 2) te czasy minęły, niestety teraz mamy wylew komiksowych bohaterów itp.
Taka pozycja "Matrixa" jest spowodowana wojną, jaka wybuchła na Fimwebie mniej więcej po premierze "Avatara". Działy się tutaj niezłe cyrki. Gdzieś jest to całe zdarzenie fajnie opisane. Jak chcesz, to dam ci namiary. A tym czasem polecam ranking na IMDb.com.
Wpisz sobie w google "Pół Filmem Pół Jajem". Wybierz pierwszą opcję na liście. Na samej stronie wejdź w zakładkę "Z Pełnym Jajem" i wybierz art. nr. 9 - "Pierwsza wojna Filmwebowa".
Odnośników do samego "Matrixa" w tym tekście akurat nie ma, ale on też ucierpiał na tym zamieszaniu. Wiem, bo swego czasu uważnie obserwowałem, co się dzieje z notami niektórych filmów.
nie ma, bo ludzie, po pierwsze kompletnie nie rozumieją tego filmu, a po 2 jeśli ktoś obejrzy Matrixa dzisiaj, a nie 13 lat temu nigdy nie doświadczy tego co ludzie, którzy widzieli go wtedy! Za dużo zrobili już podobnych efektów i przesłanek. Smutne to jest, że niektórzy dają 1. Dla mnie to arcydzieło i nigdy wcześniej ani później żaden film nie wywarł na mnie takiego wrażenia. Czekam teraz na Cloud Atlas.
Z reguły nie lubię filmów s-f, ale ten jest świetny. To, że wypadł z 100-tki oznacza tylko to, że mało kto go rozumie. Osobiście ja sam do dzisiaj nie rozumiem całości tego filmu, co każdy nowy wgląd na niego ogarniam więcej.
Ale to właśnie oznacza, że jest dobry. Gdyby był w pierwszej dzisiątce, nie świadczyłoby to o nim najlepiej. Tego filmu nie ogląda się dla efektów i akcji, które mają tylko upłynnić historię, ale właśnie dla interpretacji rzeczywistości, jaką serwuje nam film.
W tej chwili na filmwebie lepiej oceniane są filmy proste, łatwe do zrozumienia, oferujące tylko rozrywkę i nic więcej. Dla mnie Matrix jest niezapomnianym arcydziełem, który mimo upływu lat nie traci ani odrobinę na wartości. Może efekty specjalne w tej chwili wydają się przestarzałe, ale właśnie o to chodzi, że film broni się fabułą. Mnie właśnie oprócz świetnej gry aktorskiej, muzyki, niesamowitego klimatu i sentymentu pociąga jeszcze to, że odkrywam na nowo ten film za każdym razem kiedy go oglądam. Dostrzegam fragmenty, które umknęły mi poprzednio, a mają bardzo istotne znaczenie w fabule. Delektuje się każdym dialogiem między bohaterami. Ten film dla mnie się nie starzeje. Zawsze będzie arcydziełem i filmem kultowym. A gimbusy niech dalej dają 10/10 Zmierzchowi, a 1/10 Matrixowi. Ten ranking nie ma znaczenia...
Matrix byłby arcydziełem gdyby nie powstał Matrix2 I Matrix3 które zrujnowały tą część. Matrix jest opowiedziany jako trylogia i tylko jedyna wybija sie mocno z szeregu. Pierwszy film który kupiłem na DVD.
Teraz nie ma, ale swego czasu był. Jednak kinematografia na "Matrixie" się nie skończyła... Umarł król, niech żyje król.
W sumie jest dobra strona tego. Im niżej w rankingu będzie "Matrix", tym mniej trolli będzie się tu wypowiadać. Ja się zgadzam na taką wymianę.
przeciętny film, niezrozumiały zachwyt, wynikający z pewnie sentymentu winduje ten film wysoko w góre. Już jest za wysoko, a pierwsza setka byłaby kompletnym nieporozumieniem.
Też mnie to dziwi, pamiętam, że kiedyś ten film był o wiele wyżej w rankingu na filmwebie.
Walnij się w ten głupi łeb. Klasyka to stare kino sprzed 1990 roku, a Matrix arcydziełem <lol> cierpisz na niedorozwój intelektualny? To filmidło nie zasługuje by mieć miejsce w pierwszym 1000 filmów o setce już nie wspominając.
Avatar, Saga Zmiech - 10/10. Matrix - 1/10. xD
Ktoś powinien porozmawiać z twoimi rodzicami na temat twojego dostępu do internetu dzieciaczku.