nie, to zwykla mitomania z twojej strony. Ja dostrzeglem podobienstwo z Gulczas a jak myslisz oraz z muzyka gosi andrzejewicz, to wszystko.

Szkoda mi na Ciebie klawiatury. Pis!

a jednak piszesz wiec sam sobie przeczysz, gimnazjalisto.

Sorki, nie trafiłeś!
Cierpisz na "syndrom gimnazjalisty"? Wszędzie prowokujesz. Wszystkich traktujesz jak gimnazjalistów? Budzisz żałość!

przeciwnie, padlo pytanie, podalem odpowiedz, zauwazylem w/w odniesienia kiczu do innego kiczu, poczulem ze to koniecznie bo jestes ociemnialy i blagasz mnie o wyjasnienie, wiec podalem swoje typy. Spakowales juz plecak?

A o czym jest to opowiadanie? Możesz nieco przybliżyć?
Swego czasu ktoś bardzo starał się nagłośnić sprawę podobieństwa filmu do książki innego polskiego autora - Robot, ale nie czytałem jeszcze, więc nie wiem ;)

Właśnie, mc_winn możesz trochę więcej powiedzieć na temat tego opowiadania, bo to może być interesujące.

Bohaterem książki jest Ijon Tichy, który wyjeżdża na kongres futurystyczny zajmujący się zagadnieniem przeludnienia. Po rozpoczęciu obrad wybuchają zamieszki, które tłumione są za pomocą środków halucynogennych. Tichy wpada z jednej wizji w drugą, a w pewnym momencie zostaje ranny i umieszczony w szpitalu, który uważa za koleją halucynację, więc zostaje uznany za chorego psychicznie i zahibernowany. Budzi się kilkanaście lat później, świecie, gdzie wszystkie potrzeby załatwiane są za pomocą silnych substancji chemicznych, oddziałujących na mózg. Środki te zaspokajają wszystkie potrzeby ludzi (głód, samopoczucie itp. Wywołują u ludzi z góry zaplanowaną wizję, projękcję itp. Po jakimś czasie bohater odkrywa, że wszystko jest iluzją ukrywającą przeludnienie, zmiany klimatyczne itp. Tak mniej więcej wygląda fabuła opowiadania. Wiem, że dla niektórych to podobieństwo może być naciągane, ale dla mnie nie jest. :P Książkę polecam :P

z góry przepraszam że nie nawiązuje do głównego tematu, dociekliwość w szukaniu nawiązań przyciągnęła mnie do waszej dyskusji. ostatnio zacząłem szukać filmów futurystycznych z motywem "Ludzkość schodzi do podziemni by przetrwać" oczywiście Matrix ma ten motyw znalazłem też: THX 11 38, Miasto cienia i naszą Sex misje. Prosze o pomoc w odnalezieniu kolejnych.

Stanisław lem jest najzajebistszym pisarzem sf jakiego znam . Niestety znam tylko jego.... nie żartuje jest najlepsiejszy tylko mniej sławny niż ci amerykadżańscy autorzy bo pisał za mądre rzeczy na swooje czasy. Seryjnie jak czytałem na przykład opowieści o pirxie naprzykład to cały czas nie mogłem się nadziwić jak on to wszystko mógł opisać i wogóle . Ooj oj podnieciłem sie za bardzo...

A czytałeś "Kongres Futurologiczny"?(W pierwszym poście przekręciłem tytuł.) Jeżeli nie, to gorąco polecam!

wlasnie jestem po Solaris i naprawde zrobil na mnie wielkie wrazenie. lyknelam w jeden dzien :)
i teraz dalej chce Lema - ale co najpierw? jaki bys zrobil swoj TOP5?
dzieki :)

Do moich ulubionych książek Lema należą przede wszystkim "Kongres...", "bajki robotów", "powrot z gwiazd", solaris, ale absolutnym sztosem jest " sknocony kryminał" . Mam nadzieję, ze ktorys z tych tytułów Cię zainteresuje

Pilot Pirx był fajny.

Pewnie jakieś elementy wspólne znajdą się. W Matrixie jest parę odniesień do różnych tematów.

Jasne, że tak - nie jesteś jedyny :) Każdy powinien to zauważyć zbliżając się do końca opowiadania. Zdarzyło mi się nawet rozmawiać na ten temat z Ari Folmanem (reżyserem "Kongresu"), który krótko i zwięźle to ujął "of course, they stole so many things", kto przeczyta - się dowie. Swoją drogą ciekawe, czy bracia mogli prawie 40 lat później wpaść na taki sam pomysł.....