Prawdziwie przełomowe arcydzieło w gatunku Sci-Fi, nie tylko pod względem,
oszałamiających efektów specjalnych...
Bzdura. Ogladany dzisiaj, jesli pozbyc sie sentymentu, tak naprawde nic wielkiego nie wnosi, a po spotkaniu z Morfeuszem, pokazaniu Matrixa, zamienia sie wrecz w kino klasy B.
Choc fakt ze efekty nadal sa calkiem spoko.
Ciekawszy jest Animatrix.
Co LOL, ten film to czysta forma, tresci tu jest cholernie malo, wiec skad te "arcydziela" - chcesz arcydzielo to sobie Blade Runner obejrzyj, zupelnie inna liga. Ale 11 lat temu tez sie dziwilem, co sie krytykom nie podoba, wiec EOT :D
LOL było do stwierdzenia że animowana bajeczka Animatrix jest ciekawsza, Matrix to dla wielu ludzi nowa, filozofia.
To skoro tak ci animacja przeszkadza, to wyobraz sobie Matrixa w takiej wlasnie formie...
Poslo, jesli postawiłes ocenę 9/10, a mówisz że fabuła jest słaba i nic nie wnosi to widać że liczą się dla ciebie tylko efekty. W zupełnosci zgadzam się z zdaniem vince25xx. Fabuła jest swietna tylko najpierw trzeba ja zrozumieć.