Przestaję wierzyć w dobre kino w zbliżającym się XXIw. Opamiętajcie się, bo czeka nas zalew tego typu bzdur. N U D A od pierwszej do ostatniej minuty. Po filmie miałem ochotę zapytać: O co chodzi? Na niektórych seansach wiem, że nie usłyszę niespodziewanego głosu komórki. Na Matrixie dzwoniły non stop. To film dla ludzi oczekujących od kina coli, popcornu i taniej,głupiej rozrywki. I tyle.