jak widziałem ten film pierwszy raz 14 lat temu, to oniemiałem. Oceniajmy go względem
tamtych czasów i pierwotnej części pierwszej, a nie naciąganych kontynuacji i
wszechobecnego przesytu SF w kolejnej dekadzie.
Ja widziałem ten film po raz pierwszy parę miesięcy temu. Nie lubię filmów sf, jednak ten film ma coś w sobie, co kazało mi go obejrzeć. Widziałem go kilka razy, ale i tak nie rozumiałem do końca o co chodzi.Muszę się z tobą zgodzić. Za tamtych czasów taki film był cudem, tak jak teraz jest nim Avatar. Miał on być nagrany już wiele lat wcześniej, jednak technologia nie dałaby sobie rady.
Zgadza się, Matrix to film będący przełomem, szkoda że Wachowscy nakręcili bzdurne 2 i 3 część, tym stracili mój szacunek.