za co tak polubiłem Matrix ? zarówno przez efekty, slow motion i inne.. na pewno skupiam
swoją uwagę na soundtrack-u. Genialnie dobrane i skomponowane... ale nic, zapewniam nic
nie drąży korytarza w umyśle jak symbolika.. gdyby się tak zastanowić.. to faktycznie film
zawiera ogromną ilość wątków z symboliki religii czy filozofii. Połączenie tego w całość było na
pewno nie lada wyzwaniem dla rodzeństwa Wachowskich. Za każdym razem gdy przenoszę
się w Świat Matrixa staram się analizować i zrozumieć każdą minute filmu, wymaga to czasu i
znajomości kultur, znajomości podstawowych udowodnionych naukowo mechanizmów
ludzkiego umysłu. Każdy kto żył w latach 90-tych wie, jak ludzie obawiali się końca wieku.. poza
tym ten wielki skok, wielki przełom końca wieku pod względem elektroniki.. Powinniśmy
wiedzieć jakie czyhają na nas zagrożenia. Polecam książkę pt. "Wybierz czerwoną pigułkę".
Jest tam wszystko doskonale ukazane. Successful journey down the rabbit hole :)