PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=7607}

Maurycy

Maurice
7,3 4 610
ocen
7,3 10 1 4610
Maurycy
powrót do forum filmu Maurycy

Jestem urzeczona tym filmem, a zwłaszcza sceną pod parasolką - bezpośrednia, czuła, romantyczna - przeprosiny, wyznanie uczuć, wyrażone pożądanie - wszystko w jednej scenie:) Choć właściwie wszystkie sceny Aleca i Maurica były piękne:) np. gra w krykieta po wspólnej nocy:)!! też wspaniała:)!!! te wszystkie spojrzenia:) ach:)!!
Film, jak żaden inny, nauczył mnie tolerancji po wszystkie czasy!! Już nigdy nie powiem, czy nie napiszę, że wątki homoseksualne w filmach są niesmaczne!!
Szczerze przejęłam się losem głównych bohaterów, na chwilę zapomniałam, że to postacie fikcyjne i zaczęłam myśleć o tym, jakie ich życie może być ciężkie razem! Jest przecież chyba ciężkie także w obecnych czasach, ale teraz przynajmniej nie grozi za to więzienie!!

ocenił(a) film na 10
nan_s

zgadzam się w 100% - chyba w żadnym filmie temat ten nie został potraktowany z taką subtelnością, finezją i psychologiczna głębią, polecam Ci książkę Forstera Maurycy - piękny poetycki i filozoficzny język który nie ustępuje filmowi ale go uzupełnia o dodatkowe treści pozdrawiam

ocenił(a) film na 9
ariel27

Nie muszę chyba nawet pisać, że znalezienie "Maurycego" przełożonego na j. polski chyba graniczy z cudem - nie ma tego ani w bibliotekach ani w księgarniach:) z internetu ściągnęłam sobie tylko wersję angielską - a ponieważ mam trochę zacięcia literackiego "przedarłam się" przez ten tekst i potłumaczyłam sobie troszkę. W książce jest więcej rozmów między bohaterami:) jest więcej rozmów Aleca i Maurica. Są przemyślenia Maurica na temat Aleca:) W filmie reżyser bardziej skupił się na tej pierwszej platonicznej miłości Maurica i Cliva! W sumie rozumiem taką wizję reżysera - w postaci Cliva jest wielki dramat!
Lubię ten fragment powieści: " The head and the shoulders of a man rose up, paused, a gun was leant against the window sill very carefully, and someone he scarcely knew moved towards him and knelt beside him and whispered, "Sir, was you calling out for me? . . . Sir, I know. ... I know," and touched him.". Podoba mi się też ich późniejsza rozmowa:) tego w filmie nie było, a szkoda:) Jest coś pięknego w takim określeniu pożądania: "Dotknął go", po prostu go dotknął:)

ocenił(a) film na 10
nan_s

hej ja miałem chyba wyjątkowe szczęście bo znalazłem Maurycego w bibliotece dwie ulice dalej od domu, ale to prawda że teraz z ta książką jest ciężko - bo jest tylko jedno wydanie z 1994 roku - pewnie krąży tylko w bibliotekach które wtedy zakupiły, ewentualnie jako biały kruk na aukcjach internetowych, nie mniej książką jest warta zachodu. Mi najbardziej podobał się fragment w którym Maurycy przyznaje się do własnej natury: "W jego sercu rozpalił się płomień nie do ugaszenia i wreszcie było w nim coś prawdziwego". Z tym zdaniem warto iść przez życie - prawdziwe pragnienia i ich realizacja sprawiają że stajemy się prawdziwi - autentyczni - nie jesteśmy tylko biernymi odtwarzaczami wzorców rodowych, społecznych i politycznych ale jesteśmy żywi - tak jak wszystko w przyrodzie jest inne i oryginalne tak my nie musimy wtłaczać nas samych w schematy. I miłość jako ogień który nas rozpala i dodaje nam blasku. Piękne określenie uczuć, Rozstanie Maurycego i Cliva tez jest tam pieknie opisane przy pomocy metaforyki związanej z ogniskiem i kwiatami. Generalnie więc książka jest godna uwagi. Pozdrawiam

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones