Zaj*bisty film NA PODSTAWIE (nie ekranizacja) świetnej gry. Rewelacyjne ujęcia kamery,
oświetlenie oraz gra aktorska i efekty specjalne niczego sobie, a niska ocena tylko dla tego że
ludzie nie odróżniają "na podstawie" i "ekranizacji"
A gdzie ta podstawa? Nazwiska bohaterów i Valkiria? Nic więcej. Przecież w grze to wszystko składało się w logiczną całość ku mitologii nordyckiej. A tu? Nazwiska i nic więcej.